Krzysztof Leski Krzysztof Leski
87
BLOG

Powiew sensu

Krzysztof Leski Krzysztof Leski Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 84

Sąd Apelacyjny wykazał odrobinę zdrowego rozsądku. Uznał, że książka Pawła Zyzaka nie naruszyła dóbr osobistych córki Lecha Wałęsy. To świeżutka wiadomość i nie znam jeszcze uzasadnienia. Mam jednak - oby nie płonną - nadzieję, iż sąd po prostu stanął na stanowisku, że dobra osobiste nie są dziedziczone. W przeciwnym razie groziłby nam zalew pozwów przeciwko historykom, którzy śmieli wyciągnąć jakieś niezbyt szlachetne czyny, dajmy na to, króla Stasia. Że o Piłsudskim nie wspomnę - wszak mąż jego wnuczki jest nadal aktywny w polskiej polityce.

Żeby nazbyt fajnie nie było - mamy jednocześnie nowy powiew paranoi. Oraz polecam policyjny skandal.

PS. 13.45 - PAP szerzej: Zdaniem sądu nie wykazano w trakcie postępowania, że dobra osobiste córki Wałęsy zostały naruszone.Nie pojawiła się ona na żadnej rozprawie i nie była przesłuchiwana przez sąd. "Słusznie strona pozwana wskazuje, że aby takie okoliczności udowodnić niezbędny byłby dowód z przesłuchania czy to samej powódki czy jakichś osób jej bliskich, które mogłyby o jej odczuciach powiedzieć. W tym zakresie ciężar dowodu spoczywa na powódce" - podkreślił sąd. "Stąd też wyrok ten musiał zostać zmieniony i powództwo oddalone, mimo głębokiego przekonania Sądu Apelacyjnego, że w książce musiała znaleźć się obowiązkowo informacja o treści wyroku lustracyjnego" - zakończył sąd swoje uzasadnienie.

Zatem jednak można dziedziczyć dobra osobiste, ale nie jest to automat: trzeba wykazać przed sądem, że się je oddziedziczyło. Choćby i po żyjącym przodku.

Aha. Trochę słaby ten powiew. Ale lepszy taki niż żaden.

Salonowa lista prezentów Bawcie się dobrze ChęP: -3/6   ChęK: -3/6   ChęS: -3/6 . Półbojkotuję "lubczasopisma" Baby od chłopa nie odróżniacie! Protestuję przeciwko brakowi Freemana

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (84)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo