Krzysztof Leski Krzysztof Leski
1382
BLOG

Za wysokie progi

Krzysztof Leski Krzysztof Leski Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

Wśród trzech mechanizmów wypaczających proporcjonalność wyborów "proporcjonalnych" najbardziej radykalne są małe okręgi. Mechanizm drugi to próg wyborczy: ustawodawca nie doopuszcza do podziału mandatów tych list, które dostały "za mało" głosów. Przepis pojawił się w Polsce po wyborach 1991, gdy hurraproporcjonalna ordynacja wprowadzila do Sejmu 29 ugrupowań. a pierwszy rząd całe swoje istnienie (pół roku) zużył na rozmowy o poszerzaniu koalicji.

Odtąd w wborach "na listy" obowiązuje, od rad gmin po Sejm, próg 5%. Kto zdobędzie mniej, nie wchodzi. Dla koalicji ustawodawca ustawił próg wyżej: 8% głosów. W wyborach do Sejmu w 1993 próg - oraz kompletny brak świadomości jego istnienia na prawicy - sprawiły, że "zmarnowało się" - padło na listy, które nie weszły do Sejmu - 29% głosów, a zwycięska koalicja SLD-PSL wzięła największą premię w dziejach RP: 36% głosów zamieniła na 66% mandatow w Sejmie.

Potem progi brano pod uwagę wystawiając listy. W 1997 "zmarnowało się" 13% glosów, w 2001 - 9%, w 2005 - 11%, w 2007 - zaledwie 5%! Zauważcie, że to liczby porównywalne z 1991, gdy expressis verbis progu w ordynacji nie było, a jednak "zmarnowało się" ponad 7% głosów. Zadziałał bowiem wspomniany próg nieformalny, wynikający z malych okręgów. Trudno o lepszy dowód, że próg wyborczy ma więcej wrogów niż na to zasługuje, że często obrywa za cudze winy. Małe okręgi wprowadzają de facto próg dużo wyższy.

Problem z progiem tkwi w tym, gdzie każą nam liczyć jego spełnienie. Otóż zawsze w skali całych wyborów. Do Sejmu trzeba zdobyć 5% głosów w skali kraju, do sejmiku - w województwie, do rady powiatu - we wszystkich okręgach łącznie itp. Ale próg wyborczy nie obowiązuje mniejszości narodowych. Dlaczego? To przywilej dla skoncentrowanych geograficznie społeczności lokalnych. Czy nie mógłby objąć także tych, które nie są mniejszościami?

Wymóg przekroczenia progu w danym okręgu, a nie na całym obszarze wyborczym, zmieni nieco obraz Polski i jej ciał przedstawicielskich. A przy okazji - komisje okręgowe same przydzielałyby mandaty nie czekając, aż "góra" porachuje i poinformuje, kto na udział w tej zabawie zasłużył.

Salonowa lista prezentów Bawcie się dobrze ChęP: -3/6   ChęK: -3/6   ChęS: -3/6 . Półbojkotuję "lubczasopisma" Baby od chłopa nie odróżniacie! Protestuję przeciwko brakowi Freemana

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka