Polityka 17.04.2009, 14:31 Willkommen, Bienvenue, Welcome - Co to jest? - moja kochana K. odwróciła głowę od swego wypaśnego laptopa, by zerknąć na mój 5-calowy telewizor LCD. - Jakieś żarty? Nie bardzo wiedziałem, co odpowiedzieć, bo sam nie zdążyłem jeszcze wyrobić sobie...
Polityka 16.04.2009, 22:23 Najważniejszy post Ostatnie minuty dowodzą, że Ukraina wyrasta na największą światową potęgę piłkarską ... Dobry początek? Dobry, bo mocny. To nic, że są rankingi FIFA i UEFA, Mistrzostwa Świata i Europy, że w 1/4 Ligi Mistrzów niemal sami...
Polityka 16.04.2009, 20:30 Nie dla mnie żyleta Marność, wszystko marność: salon, polityka, media. A może to tylko mój nastrój? Ale nie, przecież niektóre rzeczy są wymierne. Na przykład liczba "503" - dziś tuzin, nim zdołałem nawet zacząć się logować. Salon chodzi jak...
Rozmaitości 14.04.2009, 14:40 Napisałbym... Z niejakim zdziwieniem odnotowuję, że salon żyje - pojawiają się nowe notki, pod nimi - całkiem liczne komentarze. Dziwi mnie to, ponieważ sam nie jestem w stanie zrobić czegokolwiek, choć chciałem - choćby napisać o żałobie w...
Polityka 12.04.2009, 20:58 Święta wielkopowierzchniowe Rzadki widok - tylko kilka takich dni w roku. I to dopiero od kilku lat, po wielkiej walce o ustawę, która budziła emocje niemalże jak lustracja. Ani śladu samochodów, ani śladu klientów, przez nikogo nie niepokojone wózki stoją pod...
Polityka 11.04.2009, 20:06 Telewizja półgłówna Wiem, wiem - Święta, pokój, miłość i przebaczenie. Ale nie oczekuję cudów, nie wymagam wiele. Zawartość dzisiejszych "Faktów" i "Wiadomości" mogłem z góry przewidzieć - niemniej słuchałem niemal z przyjemnością. Aż do 19.45,...
Rozmaitości 11.04.2009, 16:34 Mój akcent świąteczny Telewizja znowu kłamie. Rzekomo miało być ciepło i ładnie... W Warszawie 11 stopni (co za zgodność wskazań mojego zaokiennego termometru tesco i z pomiaru na pasie startowym Okęcia), pochmurno, szaro. Ale przynajmniej pisanki...
Polityka 10.04.2009, 12:34 Ujadacze wszelkiej maści Zawsze wam źle, co? Pojechał na szczyt - źle, nie pojechał - jeszcze gorzej. Napisał książkę - drań, nie napisał - głupek. Oddała order - frustratka, nie oddała - egoistka. A salon to wszystko znosi. Salon? Ależ on jest najbardziej...