Właściwie powinni mnie stąd od razu wyrzucić. Dlaczego? Ponieważ wbrew nazwie tego blogowiska, nie zamierzam prowadzić bloga politycznego. Kościół zakazuje księżom działalności politycznej, a biorąc pod uwagę, jak delikatnym tematem okazuje się ostatnio w Polsce interpretacja prawa kanonicznego, nigdy nie wiadomo, czy ktoś prowadzenia bloga w serwisie blogów politycznych nie uzna za działalność polityczną. Wpadanie w kary kościelne nie jest moimulubionym zajęciem. Więc robię rzecz idiotyczną, zamierzając prowadzić bloga niepolitycznego w serwisie blogów politycznych, ale trudno. Takie czasy - pełne sprzeczności.
Jeśli nie jest to blog polityczny, to jaki? Oczywista oczywistość - z pogranicza. Pogranicza wiara-polityka. Pogranicza Kościół-polityka. I paru innych podobnych pogranicz. :-)
W końcu sam od prawie dwóch dekad jestem z pogranicza bycia dziennikarzem i bycia księdzem.
A ci, którym przyszło żyć na pograniczu wiedzą, że to wcale nie jest łatwy kawałek chleba.
Inne tematy w dziale Polityka