... czyli Ryszard Kulkiński o Wojciechu Jaruzelskim.
Dziwny może temat na notatkę, biorąc pod uwagę tematykę jaką się zajmuję "na codzień". Jest ona wynikiem chwili i impulsu:). W jednym z nagrań na Blogpresie (http://blogpress.pl/node/18598) była "dyskusja" na temat Ryszarda Kulkińskiego. Obejrzałem ją i stwierdziłem, że warto by się było przyjrzeć bliżej temu tematowi, bo poza ogólnymi informacjami, za dużo o nim nie wiem. Na nagraniu tym była mowa o opublikowanych parę lat temu raportach Kuklińskiego przez CIA i że jest do nich dostęp przez ich stronę. No i poszukałem na odpowiedniego dokumentu i znalazłem taki (http://bi.gazeta.pl/im/2/6056/m6056512.pdf). Fakt, że podaje link do strony GW, ale jest to ten sam plik. Po jego przejrzeniu postanowiłem go przetłumaczyć, bo jednak lepiej się czyta po swojemu czyli po polsku, a nie po ichniemu, czyli po angielsku:). Po drodze zorientowałem się, że tekst angielski jest tłumaczeniem z polskiego, więc na pewno są róznice pomiedzy orginałem a moim tłumaczeniem. Są tam też pewne rzeczy, które mogłem niedokładnie przetłumaczyć, ale jak co proszę o informację na PW. Tak czy owak życzę miłej lektury:)
https://docs.google.com/file/d/0B3meyZY27W86cXk2QzlybWpteEE/edit
Najcześciej mówią mi Wodek. Nie jest to błąd, że nie napisałem "ł". Trudno inaczej zdrobnić imię Wodzisław:). Urodziłem się kilka dni przed zakończeniem stanu wojennego. Z lat 80' nic szczególnego nie pamiętam, a z 90' szkołę podstawową i kawałek technikum. Dojrzewanie i studia to już poprzednia dekada. Po 10 kwietnia 2010 roku zmieniło się bardzo wiele nie tylko do okoła mnie, ale także i we mnie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
