kuzynka.edyta kuzynka.edyta
87
BLOG

Psie cztery pory roku

kuzynka.edyta kuzynka.edyta Rozmaitości Obserwuj notkę 23

Psie cztery pory roku

Nie mam psa.

To takie dziwne uczucie nie móc jak zwykle powiedzieć 'mam psa', 'a mój pies...'.  Nie ma go. Najwierniejszego przyjaciela i dobrego ducha mojego domu. Nie ma go już dwa tygodnie a wciąż nie mogę oswoić się z pustką i dziwną ciszą. Bo czy łatwo można zapomnieć stworzenie, które z jednakowo szaloną radością wita cię codziennie u drzwi? Które towarzyszy ci wszędzie zimą, wiosną, latem i jesienią? Niezmiennie od jedenastu lat? 

Kilka miesięcy temu trafiłam w sieci na wzruszający wiersz Barbary Borzymowskiej. Nie przypuszczałam, że tak szybko stanie się on i dla mnie aktualny.

 

pesku Psia dusza

To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki czlowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza

 

 

Nie oceniam ludzi po poglądach, ale po sposobie w jakim je głoszą. Mój album Flickr

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (23)

Inne tematy w dziale Rozmaitości