ladynoprofit ladynoprofit
802
BLOG

Zbrodnia doskonała

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 25

Zbrodnia doskonała - zabił słowem, nie dotykając ciała. Elżbieta Grabosz.

Salon24 zalały spekulacje, co stało się genezą wczorajszego dramatu.

Jedne pisane w wielkich emocjach, inne bardziej wyważone.

Jakiś czas temu pisałam o fatalnym plonie dziwki Racji.

Jesteśmy w stanie połamać sobie place, nogi, by tylko być dopuszczonym do tej cichodajki.

Szczątkowa wiedza o zabójcy, ale całe elaboraty co nim kierowało, kto winien z polityków etc.

I absurdalne pytanie - jakie kto czyta gazety?

Jeśli ktoś ustawia taki warunek graniczny suwerenności lub jej braku - a sam czyta tytuły z drugiego bieguna poglądowego - oznacza to jedno - że sam podlega indoktrynacji periodyków.

Herbert kiedyś napisał, że prasa to bicie czarnej piany i miał wiele racji.

Jeśli ktoś nie jest zdolny do wyłuskania gołych faktów politycznych - a do takich też mamy dostęp, i buduje optykę jedynie przez interpretację pośredników - niech nie szuka manipulatorów, bo sam jest ich cudowną ofiarą. I dotyczy to wyznawców wszystkich frakcji politycznych.

Słowo, które zdominowało Salon24 - nienawiść.

Ale daleko przed wczorajszą tragedią - nienawiść całkiem spokojnie znalazła swój dom na tym portalu.

Ileż to razy trafiałam na hasła - wieszać drani na lampach przydrożnych - albo adresowanych do autorów wpisów.

Sami pielęgnujemy chorą nienawiść, a jakie oburzenie, gdy patronuje ona mordercy, czy słowom luminarzy sceny politycznej.

Igor Janke wiedział dlaczego apeluje o spokój.

Bo tak niewiele potrzeba - mam na myśli okres także przed wydarzeniem łódzkim - do odpalenia nienawiści, pogardy, agresji.

Bez zahamowań walimy w drugiego człowieka kamieniami słów. Z wysokim poziomiem satysfakcji, nawet jeśli skala agresji kosi sens, logikę samej wypowiedzi.

Myli się ten, kto zobaczy w mym wpisie apel o mdłą poprawność polityczną.

Wyrażać siebie, szczerze, merytorycznie i bez bycia niewolnikiem nieposkromionych emocji.

Kto zachowuje dystans, ten więcej widzi.

Nie budujmy zarzutu nienawiści - jeśli sami czerpiemy z niej soki w swych wypowiedziach.

Jeśli zamiast rzeczowego argumentu pojawiają sie wyzwiska, nawoływanie do zemsty - to czym różnimy się od złapanego wczoraj w biurze poselskim?

Tak  - on miał realną broń - ale my także - słowo.

Czym różni się jego nienawiść od naszej osobistej?

Niezależnie od tego, kto będzie rządził naszym krajem - naród wyznający religię nienawiści nigdy nie będzie miał rokowań na lepsze jutro.

I w makro skali i w mikro - zbrodnie rodzinne.

Ból, lęk tak łatwo przewalutować w gniew - destrukcyjną siłę, najbardziej toczącą zagniewanych.

Ból może rodzić też rzeczywistość bez pogardy, fakty konstruktywne.

Ale do tego trzeba być wolnym, także od dziwki Racji. Bo co ona nam zapewnia? Lepsze jutro? Spełnione życie?

Co? 

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (25)

Inne tematy w dziale Rozmaitości