ladynoprofit ladynoprofit
615
BLOG

Powab despotyzmu

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Kochać miłością Lacanowską to:

Miłość to dawanie czegoś, czego się nie ma, komuś, kto tego nie chce.

Brutalna logika tej myśli, jej trafność - aż zdumiewa.

Bardzo kojarzy się z mechanizmem - uszczęśliwiania na siłę.

Paradoks takiego uszczęśliwiania polega na tym, że finalnie ma być tylko szczęśliwy ten co...mozolnie uszczęśliwia.

Spełnienia, choćby cząstkowwego drugiej osoby nigdy nie zbudujemy jeśli:

 - nie szanujemy jej praw;

 - jesteśmy głusi na katalog jej potrzeb;

 - protekcjonalnie lepiej wiemy, czego potrzebuje;

 - chcemy powykrzywiać jej życie wg własnej bajki;

Taki rodzaj troski jako żywo przypomina akt autoerotyzmu. 

Sonia Raduńska:

- Atrybutem zdrowej bliskości jest coś, co nazwałabym dowolnością.

To znaczy: Mogę być blisko, ale nie muszę. Mój partner też ma do tego prawo, a nie przymus. Otwieram drzwi do siebie, ale to nie oznacza, że ktoś może przez nie wejść i wszystko podeptać. Zapytałam moje przyjaciółki, co im kojarzy się z bliskością. Odpowiedziały: To, że nic nie musimy. Że cokolwiek zrobimy, będzie dobrze, że czujemy się ze sobą swobodnie, że zawsze mamy pewność dobrychintencji, nawet jak któraś zrobi coś nie tak, wiemy, że kierowała się dobrymi pobudkami.

Otóż to - nacjudowniejszy rzeczy dokonują się w klimacie dowolności.

Przyjaźń, miłość -  jest wzajemną zależnością, która opiera się na wzajemnej niezależności.

Nikt z nas nie jest duchem świętym, i wiedza o drugim człowieku wymaga rozmów, nachylenia się nad nim.

Jedna fałszywa nuta nie jest zbrodnią na dziele Bethowena, fałszywa interpretacja już tak.  "Pianistka".

Na biegunie dowolności twardo stoi despotyzm.

I jak to w moich felietonach...był taki film...Red Eye.

Najlepsza część filmu - to ta rozgrywająca się w samolocie - potem reżyserowi zabrakło weny pod każdy względem.

Dla mnie najsmakowitszą sekwencją, jest ów dialog w samolocie - gdzie jesteśmy świadkami zmiany tonacji postaw, relacji, sytuacji - a zmiana ta dokonuje się niezauważalnie prawie (jak w życiu wielu par) - na jednym tonie dialogowym, jak gdyby nigdy nic - ale świat już inaczej wygląda...rzeczywistość co innego oznacza....

Klimat - Tell and Die.
Bo co się dokonuje?
                      
Niby sympatycznie i nienachalnie zainteresowany facet - zamienia się w kata. Wcześniej nawet żartuje, czy aby bohaterka go nie śledzi.  Przewrotność to domena despotycznych.
                       
Ci wszyscy, którzy są w szczęśliwych związkach, udanych, z małymi nieporozumieniami - ale jednak udanych - raczej nie złapią, na czym może polegać horror w relacji.
            
Bo horror nigdy nie zaczyna się z zafundowanej bańki, by ktoś stracił szansę na ratunek, by nie walczył - a strzałem z bańki filmowy bohater ogłuszył dziewczynę, by nie oporowała wobec jego planu.

Horror despotyzmu zawsze zaczyna się od subtelnego uwodzenia, muśnięcia dłoni, spojrzenia przenikającego - ale iluzją jest sądzić, że skan wynika z chęci wyłuskiwania wartości.
Skan w takich razach zawsze wynika z szukania słabych punktów. Prześladowca długo zbierał wywiad o swej ofiarze - jakie pije drinki, co ją wzrusza, jaką ma relację z ojcem. By potem wszystko to wykorzystać dla swych celów. A cel był jeden - zabicie polityka.

Niewinna decyzja dziewczyny o zmianie pokoju w jej hotelu -  wystarczyłaby dla zlikwidowania przeciwnika politycznego.

Despotyzm ma to do siebie, że podmiot nie ma znaczenia, ale jego użyteczność.

Jeśli podmiot współdziała, spełnia oczekiwania - może przeżyje czy w wymiarze biologicznym, albo choćby mentalnie.

Jedyną strawą despotyzmu jest posłuszeństwo - innych opcji nie ma.

Akceptacja dotyczy grzecznych, nigdy suwerennych.

Narzędziem każdej formy despotyzmu musi być startowe uwiedzenie, powab. Deklaracje atencji, przyjaźni, troski i takie tam wrzutki socjotechniczne.

Powab musi wyważyć drzwi nieufności przyszłej ofiary.

I owa scena w samolocie, gdy uroczy, troskliwy pasażer  - niezauważalnie dla reszty obecnych na pokładzie - zamienia się w bezwględnego kata.

 
                

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości