Jak na człowieka, który osiem razy nie zdał egzaminu na prawo jazdy, Refn genialnie czuje auta. M. Sadowska
To o reżyserze filmu Drive, o którym niedawno pisałam.
Tak jak można mieć niebywałą inteligencję, bystrość literacką, a nie dysponować talentem pisarskim i odwrotnie.
To daje przyczynek do dyskusji o profesjonalizmie, czuciu tematu, intuicji etc.
Talent jest często wadą charakteru. Karl Kraus.
Czy aby nie odwrotnie?
To pewne deficyty, nieporadności - choćby spalone egzaminy na prawko - owocują silnym przywiązaniem do zagadnienia, próbą pokonania trudności, gdy czuje się intuicyjnie że warto, że tego się chce.
Niezadowolenie z siebie to podstawa każdego talentu. Antoni
Czechow.
Mówi się o karmicznych związkach - czyli takich, w których nie ma wątpliwości, że tych dwoje powinno być razem.
Podobnie w katalogu naszych zainteresowań, pasji jest coś karmicznego.
Na pytanie - dlaczego akurat ta dziedzina - nie zawsze mamy gotową, satysfakcjonująca odpowiedź.
Spadło na glebę potrzeby wejścia w to i dalej.
Jest spora grupa laików, ignorantów zadomowionych na tronach specjalistów.
Nie robią tam za króla, ale za błazna własnej historii.
Z drugiej strony - ktoś uprzedza, że nie jest autorytetem w danej dziedzinie, a legitymuje się wiedzą często bogatszą niż ktoś po studiach.
Pozy, oszustwa intelektualne łatwo zdemaskować.
Geniusz kroczy drogą, którą wskazuje talent. Marie von Ebner - Eschenbach
Ponownie zapytam, czy nie odwrotnie?
Talent to rodzaj umiejętności, geniusz to inspiracja.
Co jest pierwsze?
Wielokrotna porażka egzaminacyjna reżysera może go sytuować po stronie tłumoków motoryzacyjnych.
Jednak on ma bolidy we krwi, czuje je, fascynują go. Potrafi poetycko rozrysować ich żywot na szosach.
Ilu sprawnych kierowców traktuje auto jako jedynie środek do przemieszczania się, z zerowymi emocjami.
Może jedynie lęk przed kradziejami aut.
Każdy z nas ma swe mniejsze i większe talenty.
Cudownie skomponowany posiłek - to też talent.
Złota rączka - wiadomo.
Wabią nas tematy, dziedziny - explorujemy je poznawczo lub odkładamy - bo iluminacja, że to nie to.
W labiryncie zainteresowań jedna rzecz jest rozstrzygająca - owa przyjemność dotykania tematu - nawet trudnego.
Partacz może się usmiechać do widza, ale swoista męka toczy jego emocje.
Przyjemność nie wymaga znaku wodnego pod postacią uśmiechu.
Przyjemność obywa się bez trudu wypracowania wierności pasji.
Pokaż mi swoją przyjemność - a wyłuskam Twój talent....Pokaż mi swój talent, a oswoję się z Twoją przyjemnością...
Inne tematy w dziale Kultura