ladynoprofit ladynoprofit
350
BLOG

Nieśmiertelność vs Martwica

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Wszyscy boją się śmierci. To zupełnie naturalne.
Czujemy strach przed śmiercią, bo wiemy, że nie kochaliśmy wystarczająco mocno albo nie kochaliśmy w ogóle, co w gruncie rzeczy jest tym samym.

Ale kiedy zdarzy ci się kochać ze wspaniałą kobietą, taką, która budzi najwyższy szacunek i sprawia, że czujesz się prawdziwym mężczyzną, wtedy właśnie strach przed śmiercią znika.

Ponieważ gdy dzielisz swoje ciało i duszę ze wspaniałą kobietą, reszta świata przestaje mieć znaczenie.

Wtedy wy dwoje jesteście jedynymi istotami we wszechświecie.

Tak dzieje się wtedy, gdy uda ci się osiągnąć coś, co zdarza się bardzo rzadko, czyli gdy zdobędziesz serce kobiety.

Bo jej dusza jest najcenniejszym i najbardziej kruchym darem, jaki może komuś ofiarować.
Wtedy śmierć się nie liczy.

Strach nie przyćmiewa twoich myśli. Całym twoim światem staje się pasja do życia i miłości. Nie jest to łatwe zadanie. Wymaga ogromnej odwagi.

Ale pamiętaj o tym, bo gdy zdarzy ci się moment miłości z prawdziwie wspaniałą kobietą, poczujesz się nieśmiertelny.
Ernestr Hemingway
 
Jako kobieta dodam, że w drugą stronę - analogicznie.
Czyli jeśli ma się to szczęście kochać wspaniałego mężczyznę. Z wadami, słabościami - ale który jest bezdyskusyjną Jakością.
 
 
Ilu z nas może na granicy pewności powiedzieć, że posiadł ...ciało... ale i duszę osoby kochanej. Nie w rozumieniu cyrografu, ale najwyższej skali oddania.
 
Z mentalnym oddaniem jest jak z godnością - nie sposób go wyszarpać, zdobyć jako łup wojenny.
 
To zawsze jest Dar tej drugiej strony. Nie zawsze świadomy.
 
 
Pełnia oddania, to nie przypowieść o petencie.
 
Tak jak pantoflarze - nie są w stanie zespolić duszy z podeszwą partnera/ki.
 
 
Samotność to nie brak ludzi, to deficyt bliskości.
 
Można jednoczyć ciała przez kilka dekad - ale bliskości tam nie znajdziesz.
 
Jeśli miłość to zdolność - bo nie każdy się nią legitymuje - to ów rodzaj nieśmiertelności nie jest dostępny każdemu.
 
 
Nawet jeśli drogi życiowe skrzyżują się z osobą zdolną do obdarowania duszą.
 
Jeśli ktoś chce zaistnieć w naszym życiu, zawsze znajdzie na to sposób.
 
 
Na drugim biegunie nieśmiertelności za życia jest agonia za sprawą izolacji.
 
Można żyć w tłumie, ale tak emocjonalne wyalienowanym, że relacje interspersonalne są właściwie smutną atrapą.
 
Fast food codzienności od którego tyje osamotnienie.
 
 
"Arogancja potrafi dodawać otuchy – przekonanie, że jest się pąkiem mądrości wykwitającym na stercie łajna głupoty, bywa emocjonalną izolacją. Ale to ryzykowne urojenie prowadzi do nieprzygotowania, nagłej utraty równowagi, kiedy rzeczywistość wali się człowiekowi z trzaskiem na głowę i inteligencja przestaje wystarczać." Kellerman Jonathan
 
Historie lubią się powtarzać, szanse już nie...
Lekceważąc szanse, lekceważymy samych siebie.
A to kończy się martwicą za życia.
 
 
 
 

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości