ladynoprofit ladynoprofit
315
BLOG

I'm dreaming of ....

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 6

Od kilku dni spływają życzenia z całego świata - ale to dziś...

Wielu chce prześnić swój dzień urodzin, a ja  odwrotnie - budzę się do życia w ten dzień.

Na przekór lekarzowi - że chłopczyk ma jakieś szanse, ale dziewczynka -  na pewno nie przeżyje...

Uparłam się na życie w Żeromskiego klimacie - szklanego domu /inkubator/.

Potem było łatwiej, potem jeszcze trudniej, i ponownie łatwiej...oczywisty splot życiowych wzlotów i szukaniu przejść z piwnicznego chłodu.

Zbieram moje dobro, tam gdzie je znajduję...

Choćby wczoraj...

Przeliczyłam się z siłami i miałam problem z dotarciem do domu - same alkohole sporo ważą. I zatrzymuje się przy mnie obcy mężczyzna, że nie może patrzeć na dysproporcje ciężaru do mych sił  -  zadzwonił po taryfę dla mnie ze swego telefonu. Sam by mi pomógł - jak dodał, ale on w przeciwnym niż ja kierunku.

Miłe i właściwie ratujące mi jeśli nie życie, to na pewno zdrowie..

Przed wyjściem z domu zderzyłam się ze znajomą rodziców. Nie znałyśmy się wcześniej. No i gdy chowałam do lodówki zakupy - mama  zacytowała tamtą:

 - Nie wiedziałam, że państwo mają tak piękną córkę.

Że zachwyciła się i takie tam ....

Spokojnie...nie łykam takich słów bezkrytycznie - ale to zawsze miło usłyszeć... Zwłaszcza od innej kobiety.

Co tak naprawdę liczy się w dniu mych urodzin?

Pamięć, gdzie bezpamięć w dużym stopniu zmienia mój stosunek do danej relacji. Tym bardziej, że znający Lady wiedzą jakie to dla mnie ważne.

I jeszcze jedno...

Z Salonowiczów -  nie tylko ja dziś mam urodziny...

Z ciepłem macham łapką do jednoczesnego -  w kwietniowej dacie:o)

 

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Rozmaitości