ladynoprofit ladynoprofit
337
BLOG

Paradoks ostrza....

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 15

Jak to jest, że to ostrze jest obietnicą ochrony przed cięciem...

Jak to jest, że błysk metalicznego chłodu owocuje jedynie subtelnym ciepłem.

Jak to jest, że klejący się do ciebie są jak guma, która szybko traci smak i trudno się jej pozbyć. I ciągnie się nitkami bezintencjonalności i wierności jałowej.

Jak to jest, że ostrze z uważnością i precyzją neurochirurga - w rytmie wahań, bo nachalność im obca.

Jak to jest, ze nieporadność  dłoni najobficiej obdarowuje..

Jak to jest, że prędzej sobie cięcie z pieczęcią karminu niż ciebie...

Jak to jest, że zamiast rękojeści piękno duszy.

Jak to jest, że inność tak mądrze hołduje inności...

Jak to jest, że nie miękkość sofy z plamami łyskacza...bez szans na komfort -  a na rogu ulic sylwetka bez deklaracji...ale z wygraną.

Tylko, że skrzyżowanie wahania z pewnością nie ma świateł.

Jak to jest, że chłód rozpala, a ostrze pieści...

Nie wiem.

Ale tak to jest...

 

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Rozmaitości