Życie zawsze wychodzi nam na przeciw z zaproszeniem: "Chodźcie, zobaczycie jak cudownie jest żyć." A co my robimy? Cofamy się i robimy mu zdjęcie. / Russell Baker/
To prawda. Rejestrowanie życia - to nie oznacza ...żyć.
Aparat fotograficzny - jak nieśmiertelnik na piersi żołnierza. Nam nie da nieśmiertelności - zarejestrowanemu życiu - tak.
Najbardziej zgubne w tym wszystkim jest to, że jesteśmy przeświadczeni o przyjęciu zaproszenia przez życie - kiedy jedynie nawykowo naciskamy spust aparatu.
Karta pamięci się dławi - nasza pamieć z przeciągami.
Bo co to znaczy tak naprawdę żyć?
Może wtedy żyjemy, gdy zaproszenie przypomina paszport z wieloma pieczątkami przekraczania granic:
- własnych lęków
- szorstkości okoliczności
- nieufności
- bólu
- inercji
- mechanizmów obronnych
Taki paszport przypomina kochanego misia. Wytarty, z plamami...ale wymienić się nie da.
Kiedyś sądziłem, że jestem twardzielem, ale uprzytomniłem sobie, że to nieprawda. Byłem słaby i osłaniałem się grubym pancerzem, raniłem ludzi, żeby oni nie mogli zranić mnie, myślałem, że na tym polega bycie twardym, ale się myliłem. Bycie twardym przejawia się tym, co robimy teraz. Odbudowaniem, dokonywaniem zmian, naprawianiem szkód, stawianiem czoła lękom. Jeżeli mi się uda, to dopiero wtedy możesz nazwać mnie twardzielem. / James Frey/
Niedawno pisałam o tym, o paradoksie ostrza. Przyjęcie zaproszenia życia - to windowanie samoświadomości na najwyższe piętra. Uśpieni nawet 'fotki' nie zrobimy. Przesypiamy krajobrazy, galerię spojrzeń, nawet dotyk...
Nie obchodzi mnie ta twarz, tylko jej wyraz. Nie obchodzi mnie ten głos, tylko to, co mówisz. Nie obchodzi mnie to jak w tym ciele wyglądasz, tylko co nim robisz. Ty jesteś piękna. /Stephenie Meyer/ No i dojrzały zoom...Ileż od niego zależy..
To właśnie jest głupie w tej całej magii. Przez dwadzieścia lat studiujesz czar, który sprowadza ci do sypialni nagie dziewice. Ale wtedy jesteś już tak zatruty oparami rtęci i półślepy od czytania starych ksiąg, że nie pamiętasz, co dalej robić. /Terry Pratchett/
I jeszcze zachowana pamięć - po co to wszystko...
A kadr?
U mnie wciąż leje deszcz...
Inne tematy w dziale Rozmaitości