LarsikOwen LarsikOwen
215
BLOG

Harley'owi Porter'owi do sztambucha

LarsikOwen LarsikOwen Polityka Obserwuj notkę 11
Krótka refleksja w nawiązaniu do notki pt. blogera Harley Porter

W notce przywołanego z imienia blogera pojawia się sugestia, w formie pytania, czy PO należy zdelegalizować. Otóż sam pomysł delegalizacji jest nie tylko trudny do wykonania, ale obarczony trzema istotnymi wadami.

Po pierwsze, jest dla odważnych i radykałów zbyt tchórzliwy.

Po drugie, jest dla spokojnych i tchórzliwych zbyt radykalny.

Po trzecie - tu wymagana jest dłuższa dygresja. Otóż za poprzedniej komuny wydano książkę "umiejętność negocjacji", gdzie jednym z tematów omówienia jest znany kryzys kubański. Po odfiltrowaniu tego, co do książki włożono ze względu na miejsce i czas, i co było niezbędne, żeby książkę wydrukowano i wydano; pojawia się tamże wniosek, że obie strony docisnęły się nawzajem do umownej ściany i zlikwidowały sobie możliwość dokonania ustępstw z zachowaniem twarzy. Do podobnej sytuacji zmierza konflikt PO i PiS-u i za chwilę wyborcy tych partii przestaną się mieścić bez rękoczynów w jednym państwie. W świetle tego propozycja delegalizacji PO jest, jak napisałem powyżej, paradoksalnie za słaba i za mocna jednocześnie. PO powinna być zwyczajnie poinformowana o nieuchronnych (podkreślam: nieuchronnych!) konsekwencjach swojego postępowania. Jeśli realizując swoje (sic! szkopskie, nie swoje!) chore pomysły doprowadzi kraj do stanu anarchii podobnego, jaki ma obecnie Franca, wkrótce Szkopy i być może jeszcze Niderlandy, to konsekwencje nie ograniczą się do utraty poparcia wyborców i być może odpowiedzialności karnej czołowych polityków przed sądami. Jako możliwą opcję wyobrażam sobie samosądy i rozlew krwi. To nie są żarty, to się dzieje na zachodzie Europy i będzie się nasilać, a nie wygasać. Dlatego oferta jest taka: róbcie tak dalej i nie okazujcie zdziwienia, jeśli przyjdzie zapłacić nie umownie lecz dosłownie głową. Albo zróbcie krok do tyłu i bądźcie demokratyczną opozycją w kulturze państw cywilizowanych, gdzie przemoc możemy od biedy oglądać na filmach fabularnych lub czytać o niej w książkach historycznych. A delegalizować - jednak nie.

LarsikOwen
O mnie LarsikOwen

Jestem matematykiem, informatykiem i byłym wykładowcą informatyki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka