Drogi panie Migalski. W poprzedniej kadencji Europarlamentu PiS miał świetnego posła - Marcina Libickiego. Innym eurodeputowanym, ktory co muszę przyznać - bił na głowę chyba wszystkich swoich kolegów (także z PO) był (i na szczęście jest) Kondad Szymański. Także Hanna Foltyn Kubicka aktywnie uczestniczyła przy ważnych sprawach (choćby tych dotyczących energetyki).
Sugerowałbym, jeśli otrzymał już pan mandat wyborców , aby zajął sie pan w Brukseli czymś poważnym, jak Ci pana koledzy do których szacunek żywią osoby nie tylko związane z PiS-em. Chyba, że pańską ambicją jest być zapamiętanym jako facet zabawiajacy się na blogu portalu salon24 w wykazywanie wyższości PiS nad resztą świata. Odnoszę jednak nieodparte wrażenie, że jeśli tak będzie nawet elektorat PiS będzie musiał uznać pański mandat za stracony. A nie szkoda?
"Rewolucja Francuska zaczyna się wciąż na nowo, bo wciąż mamy do czynienie z jedną i tą samą rewolucją. W miarę jak posuwamy się przed siebie, jej finał oddala się i ginie w mroku (. . . ). Zmęczyło mnie ciągłe branie za port tego, co okazuje się zwodniczą mgłą, i często zapytuję sam siebie, czy rzeczywiście istnieje ów stały ląd, którego tak długo poszukujemy, czy naszym przeznaczeniem nie jest raczej nieskończone żeglowanie po pełnym morzu". Alexis de Tocqueville
.
Informacja dodatkowa - Ponieważ ten blog to nie chlewik, mr offy i tym podobna zbieranina wstępu tutaj nie ma.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka