Radujcie się Polacy. Oto bowiem po kilkunastu dniach chaosu, po kilkunastu dniach oskarżania Polski o paktowanie z Hitlerem. Po kilkunastu dniach kampanii w której czynny udział wzięły też specsłużby Rosji wreszcie przybył sam batiuszka Putin na karym rumaku, krzyknął i już wszyscy źli urzędnicy ustawili się w karny szereg. I nawet artykuł Iwanowa, jednego z kremlowskich jastrzębi ze stron rządowych zniknął. Nie doceniłem Putina. Uważałem, że będzie dalej parł do zwarcia. Widać premierowi Rosji znane są żydowskie szmoncesy. A mi sie przypomniał jeden szczególnie, kiedy to młody żonkoś przychodzi do rabina. Rebbe - u mnie taki zgiełk w domu - żona, dzieci...Cóż robić? Izaak, kupcie sobie kozę...Za tydzień znów młody Żyd przychodzi i żali się - rebe, u mnie jeszcze większy smród i hałas... Izaak, kupcie sobie dwie kozy... Za tydzień sytuacja sie powtarza ale rebe nie rezygnuje - Izaak, kupcie sobie stado kóz... Kolejnego tygodnia zaspany, strasznie wyglądający Izaak po raz kolejny dowiedza rabina i szlocha, że teraz to już sie wytrzymać nie da... Izaak, sprzedaj wszystkie kozy. Izaak zdziwiony, zrobił co mu rebe nakazał. Przychodzi za tydzień i u pragu rzuca się do stóp rebego - rebe, Ty miałeś racje - jaki teraz u mnie spokój!
I oto po bezpardonowych atakach kremlowskiej propagandy pojawia się on, dobrotliwy milczący wcześniej car. Cokolwiek powie - wyda się to przesłaniem pokoju i miłości.
A ciekawe rzeczy Putin pisze. Polska była sojusznikiem ZSRR w sprawiedliwej bitwie? 17 września również? To nie tylko o pakt niemiecko - radziecki chodzi panie Putin. Chodzi o wspólny rozbiór naszego kraju. Katyń kładzie się cieniem na wzajemne stosunki tak samo jak los jeńców wojny 1920? Nikt nie mordował Rosjan w 1920 roku strzałami w tył głowy gdzieś w bieszczadzkich lasach. Ale panie Putin. Czyżby polscy oficerowie mordowani w Katyniu byli "jeńcami"? Przecież byliśmy sojusznikami w jednej bitwie? Skąd się więc wzięli polscy jeńcy jeńcy? W 1920 roku radziecka wataha ruszyła na zachód i została rozbita nad Wisłą - czy wtedy również byliśmy sojusznikami i walczyliśmy z faszyzmem? A może tak było, i tylko polski faszystowski rząd zatrzymał pochód wolności - za co powinniśmy przepraszać.
Wzajemny żal i wzajemne wybaczenie? A za co Rosja ma nam wybaczać? Za 50 lat powojennej okupacji? Za pomordowanych żołnierzy Armii Krajowej, którzy chcieli wolnego od moskiewskiej protekcji kraju? Katyń to tylko symbol - ofiar radzieckiej przyjaźni było stukrotnie więcej. A może za to, iż nie chcielismy już dłuzej oglądać tutaj radzieckich czołgów?
Naszym obowiązkiem wobec poległych, wobec samej historii jest dołożyć wszelkich starań dla uwolnienia stosunków rosyjsko-polskich od brzemienia nieufności i uprzedzeń, który otrzymaliśmy w spadku. Musimy zamknąć tę stronę i zacząć zapisywać nową -pisze Putin.
Rosja zaczęła już zapisywać nową historię. Jej karty znaczą ofiary obozów filtracyjnych w Czeczenii, próba rozczłonkowania Gruzji, ingerowanie w sprawy Ukrainy, dozbrajanie Iranu, walka z amerykańskim planem tarczy antyrakietowej, ofiary Biesłanu i inne "chwalebne" czyny.
Timeo Danaos et dona ferentes miał powiedzieć Lakoon. Gdyby słowa Putina były choćby darem
"Rewolucja Francuska zaczyna się wciąż na nowo, bo wciąż mamy do czynienie z jedną i tą samą rewolucją. W miarę jak posuwamy się przed siebie, jej finał oddala się i ginie w mroku (. . . ). Zmęczyło mnie ciągłe branie za port tego, co okazuje się zwodniczą mgłą, i często zapytuję sam siebie, czy rzeczywiście istnieje ów stały ląd, którego tak długo poszukujemy, czy naszym przeznaczeniem nie jest raczej nieskończone żeglowanie po pełnym morzu". Alexis de Tocqueville
.
Informacja dodatkowa - Ponieważ ten blog to nie chlewik, mr offy i tym podobna zbieranina wstępu tutaj nie ma.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka