Piszę te słowa, jako Platformers z pewnym smutkiem. Z pewnym - ponieważ jest mi obojętne w jaki sposób ów "honor" uratowano. Chciałbym jednak, aby premier Donald Tusk powiedział słowa, które potem komentatorzy cytowaliby jako "wielkie" lub "wzniosłe". Tak nie jest.
Przy okazji - gratulacje dla Michała "Penisa" Rachonia który prowadzi swój blog równierz na tym portalu. Ma facet cohones. Były radny o którym mówiły media o ile się nie mylę związany jest z Platformą.
ps - pomimo mojego ogromnego filosemityzmu (a raczej filoizraelskości) - cieszy także fakt, iż prezydent Kaczyński "ma siłę" użyć nazwę Holocaust także porównując różne zbrodnie, co już, jak podaja agencje wywołało protest środowisk żydowskich.
Holocaustem było wymordowanie narodu ukraińskiego w czasach Wielkiego Głodu. Holocaustem była rzeź Ormian dokonana przez Turków. Holocaustem były wreszcie zbrodnie komunistyczne - które tak jak w czasach Czerwonych Khmerów zapełniły zielone pola bielejącymi koścmi. Żaden naród nie ma monopolu na krzywdę, a miarą prawdziwej wielkości jest zdolność współodczuwania tej krzywdy z innymi. Śmierć nie umniejsza innej śmierci. Dopełnia dla przyszłych pokoleń wołanie - "nigdy wiecej". Szkoda, że niektórzy nie potrafią tego zrozumieć
"Rewolucja Francuska zaczyna się wciąż na nowo, bo wciąż mamy do czynienie z jedną i tą samą rewolucją. W miarę jak posuwamy się przed siebie, jej finał oddala się i ginie w mroku (. . . ). Zmęczyło mnie ciągłe branie za port tego, co okazuje się zwodniczą mgłą, i często zapytuję sam siebie, czy rzeczywiście istnieje ów stały ląd, którego tak długo poszukujemy, czy naszym przeznaczeniem nie jest raczej nieskończone żeglowanie po pełnym morzu". Alexis de Tocqueville
.
Informacja dodatkowa - Ponieważ ten blog to nie chlewik, mr offy i tym podobna zbieranina wstępu tutaj nie ma.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka