michal wisniewski michal wisniewski
37
BLOG

Nie wiesza się policjanta. Nawet, jeśli jest z PiS-u

michal wisniewski michal wisniewski Polityka Obserwuj notkę 5

Całkiem niedawno napisałem krótki tekst "Żle się dzieje w Platformie" i jak się okazało, życie bardzo szybko potwierdziło moje obawy. Ostatni spadek popularności PO nie pozostawia złudzeń - społeczeństwo jest wyraźnie zniesmaczone oglądanym przedstawieniem. Tymczasem niestety wydaje się, iż premier wciąż nie rozumie powagi sytuacji i próbuje ratować wszystko, zamiast zachować się jak prawdziwy dowódca i osądzić surowo zamieszanych w aferę hazardową ludzi Platformy. Co gorsza - planowana jest dymisja Mariusza Kamińskiego - która prawdopodobnie będzie strzałem samobójczym - szczególnie w obecnej chwili. Trudno mi oceniać czy Kamiński popełnił błędy - bardzo możliwe, że tak. Ale CBA właśnie odniosło ogromny sukces albo się zupełnie skompromitowało. Jeśli bowiem przyznamy, że sprawa afery hazardowej była niebezpieczna dla państwa polskiego - Mariusz Kamiński zasługuje na medal. Jeśli tymczasem nie ma żadnych podstaw do uznania, iż ministrowie Chlebowski i Drzewiecki byli zamieszani w niejasne negocjacje z lobbystami odnośnie ustawy hazardowej - to Kamińskiego należy oczywiście zwolnić - ale zarówno ministra Drzewieckiego jak i Chlebowskiego pozostawić na wszystkich zajmowanych stanowiskach.

Dymisji Kamińskiego opinia społeczna nie kupi. Co gorsza - w powyższej sprawie z najgorszej strony zaprezentowali sie takze inni ministrowie - choćby Czuma. Julia Pitera na froncie walki z korupcja nie odniosła do tej pory żadnych sukcesów.

Spadek notowań PO może wywołać niepokój w szeregach partyjnych - co doprowadzi do różnego rodzaju zawirowań, niejasnych decyzji lub też mówiąc wprost - pojawienia się ogromnej presji korupcyjnej (w stylu: Mieciu, jak nie załatwimy tego teraz to już może nie być okazji). Odwołanie Mariusza Kamińskiego i zastąpienie go kimś spolegliwym może być gwożdziem do trumny PO. Mariusz Kamiński i jego związki z PiS są bowiem najlepszym gwarantem, iż będzie można bronić się kontrzarzutami o politycznych motywacjach działań CBA w przypadku wykrycia jakiejkolwiek "afery" w przyszłości. Co wiecej - CBA w rękach opozycji to bardzo dobry straszak na nieuczciwość wśród ludzi związanych z rządzącą partią. Nie ma wątpliwości - i mogę napisać to właśnie jako sympatyk PO, iż ludzie zajmujący się polityką kryształowi często nie są - także w Platformie.

Obawiam sie także, iż Mariusz Kamiński ma przeciwko sobie potężne lobby. I niestety mogę przypuszczać, iż jest całkiem prawdopodobne iż chodzi zarówno o kwestie polityczne jak i próby paraliżu funkcjonowania CBA. Przypomnijmy sobie tylko jak bardzo atakowana była ta instytucja wcześniej. Nie ma wątpliwości - że duza część z tych ataków inspirowana była przez grupy interesu, dla których CBA jest bardzo niewygodna.

Co gorsze, eliminacja Kamińskiego może właśnie podziałać jak akcelerator procesów korupcyjnych, co przy chwilowych zawirowaniach w sondazach może doprowadzić do pojawienia się za rok afer, które ujawniane będa nie przez instytucje państwowe ale przez dziennikarzy. A to spowoduje ostatecznie całkowite rozbicie Platformy, która zostanie zepchnięta na ten sam margines na którym wegetuje dziś SLD

Ciekawym przykładem jest dzisiejszy artykuł Wrońskiego w Wyborczej - http://wyborcza.pl/1,75248,7108911,Zdjac_Kaminskiego___jedyne_wyjscie.html. Tekst jest wyjątkowo niespójny, wydaje się wręcz że autor sam nie może za bardzo uwierzyć w to co pisze. Szczera jest jedynie końcówka - i konstatacja, że PiS-em już sie straszyc nie da.

Afera hazardowa jest dla rządu PO punktem kuluminacyjnym - jest pierwszym incydentem w którym niejasną rolę odegrało tak wiele osób z najwyższych kręgów władzy. Struktura i kadry PO w żadnym razie nie przypominają zdegenerowaniem niegdysiejszego zaplecza postkomunistów, choc  wielu zwolenników PiS będzie utrzymywało oczywiscie ze jest inaczej. Donald Tusk ma jeszcze okazję - aby wykonać krok całkowicie zaskakujący - zdymisjonowac ludzi Platformy i zostawić na stanowisku człowieka z opozycji. Krótkoterminowo z pewnością jego pozycja partyjna ucierpiałaby na tym bardzo - ale w dalszej perspektywie, dopóki może liczyć na pomoc Grzegorza Schetyny i innych sojuszników i tak nie miałby konkurenta wewnętrznego.

Niestety, prawdopodobnie Donald Tusk nie zachowa się niestandardowo i zwolni Kamińskiego, starając się chronić w możliwie szeroki sposób swoich ludzi (choć poniosą oni jakąś karę). Platforma w takim razie straci miażdzącą przewagę w sondażach, a z czasem wystąpią procesy o których napisałem wyżej. Szanse na zwycięstwo w kolejnych wyborach parlamentarnych po wyborze takiego wariantu można w tym momencie oceniać jako całkowicie iluzoryczne

"Rewolucja Francuska zaczyna się wciąż na nowo, bo wciąż mamy do czynienie z jedną i tą samą rewolucją. W miarę jak posuwamy się przed siebie, jej finał oddala się i ginie w mroku (. . . ). Zmęczyło mnie ciągłe branie za port tego, co okazuje się zwodniczą mgłą, i często zapytuję sam siebie, czy rzeczywiście istnieje ów stały ląd, którego tak długo poszukujemy, czy naszym przeznaczeniem nie jest raczej nieskończone żeglowanie po pełnym morzu". Alexis de Tocqueville . Informacja dodatkowa - Ponieważ ten blog to nie chlewik, mr offy i tym podobna zbieranina wstępu tutaj nie ma.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka