Nie lubie Gazety. Uwazam ja za przypadek podobny do "Radia Maryja" tylko z przeciwną ideologia. Pismo z "misja" - ktorym powinno zajac sie centrum monitoringu sekt. Ale niewazne. O ile nie mam watpliwosci, ze GW jest ideologiczna patologia, tak podobną patologię przedstawiają czesto jej "fani" z prawej strony. Wchodze na salon24 i na jednym z pierwszych miejsc, stadko wiernych "milosników" Michnika rozkoszują się dysputą, jak to GW jest tragiczna bo napisala na swieta, ze jacys geje pozwali Rzepe za rysinek malzenstwa z koza i jak to szwedzkie feministki twierdza, ze sa lepsze w seksie. Temat prowadzacy - takie rzeczy w swieta - to musi byc specjalnie, aby pognębić patriotycznego ducha narodu....
A co z tego ze sa swieta? To zamiast wiadomosci ze swiata GW miala wsadzic komplet zdjec z warszawskich szopek? A moze - "dzis nie ma wiadomosci - zamiast newsow zamiescimy rozwazania nad ewangeliami". Zreszta to tez nikogo w tamtym gronie by nie zadowolilo - zostaloby wrecz uznane za spisek tym wiekszy.
Ludzie, rozumiem ze mozna nie lubic wyborczej, ale takie stawianie tematu to juz ociera sie o granice psychozy. A tą wiadomo - dzis sie leczy.
Ps - nie wiem co jest w swiatecznej GW. Nie kupuje jej od cholernego dawna. Po prostu tego nie czytam bo to niezjadliwe. Podobnie jak nie czytam "ND"
"Rewolucja Francuska zaczyna się wciąż na nowo, bo wciąż mamy do czynienie z jedną i tą samą rewolucją. W miarę jak posuwamy się przed siebie, jej finał oddala się i ginie w mroku (. . . ). Zmęczyło mnie ciągłe branie za port tego, co okazuje się zwodniczą mgłą, i często zapytuję sam siebie, czy rzeczywiście istnieje ów stały ląd, którego tak długo poszukujemy, czy naszym przeznaczeniem nie jest raczej nieskończone żeglowanie po pełnym morzu". Alexis de Tocqueville
.
Informacja dodatkowa - Ponieważ ten blog to nie chlewik, mr offy i tym podobna zbieranina wstępu tutaj nie ma.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka