michal wisniewski michal wisniewski
55
BLOG

Islam "ożywia" Europę

michal wisniewski michal wisniewski Polityka Obserwuj notkę 4

"Mobilizacja przeciwko islamowi w Niemczech" - pisała kilka dni temu "Rzeczpospolita". Setki, nawet tysiące spontanicznie tworzonych blogów i stron internetowych.  Na 28 marca planowany jest kongres antyislamistyczny na zamku Horst w Gelsenkirchen - organizatorzy nauczeni wcześniejszymi wydarzeniamy, kiedy to do zebrania miało dojść w Kolonii (czemu przeszkodzili lewicowi demonstranci) tym razem wybrali spokojniejsze miejsce.

Najwięcej miejsca "Rzeczpospolita" poświęciła popularnej stronie "Politically incorrect" - którą każdego dnia wg "Rzeczpospolitej" odwiedza nawet 60 - 70 tysiecy uzytkownikow. Ale PI to tylko jedna z wielu witryn zajmujacych sie problematyka islamu - ktora w zachodniej Europie budzi coraz wieksze emocje. Przyklad politykow takich jak Geert Wilders wskazuje - ze polityk, ktory poswieci swoja kampanie spolecznym problemom zwiazanym z problematyka tzw "islamizacji" - i zrobi to w inteligentny sposob (inny np od metody wybranej przez Le Pena we Francji) moze liczyc na bardzo powazne poparcie. Na tyle powazne - ze coraz wiecej osob zastanawia sie, czy - lub kiedy - Wilders obejmie fotel premiera Holandii.

Ale Holandia Holandia - w Niemczech tematyka ta takze staje sie coraz bardziej liczacym sie elementem w grze wyborczej - Głosuje na nas coraz więcej obywateli świadomych zagrożenia, jakie niesie islam. Mamy już swych przedstawicieli w radach 50 miast i gmin landu – mówi Markus Wiener, sekretarz generalny ugrupowania - to słowa jednego z polityków "antyislamistycznej" Pro NRW.

Co najbardziej oburza ludzi? Obserwujac geneze ruchu - mozna powiedziec krotko, iz trudno zbudowac szerszy front na bazie poparcia dla pewnej idei. Znacznie latwiej jest stworzyc srodowisko "sprzeciwu". Mlodzi europejczycy tymczasem coraz wyrazniej dostrzegaja sprawy, ktore wywoluja ich oburzenie. Poteguje to wlasnie bezposredni kontakt ze srodowiskami imigranckimi. Mozna sadzic, ze jest to takze pierwszy efekt integracji europejskiej na szczeblu spolecznym. Integracji, ktora jednak postepuje na bazie uznania pewnej wspolnoty kulturowej, jezykowej i narodowosciowej.

Kiedy bowiem mlodzi muzulmanie protestuja w Europie przeciwko tzw "operacjom Izraela" wymierzonym w organizacje terrorystyczne - ich glos jest spojny, bez róznicy z jakiego kraju pochodza. Odpowiedzialna za to jest tzw "umma" - a wiec wspolnota muzulmanska, dla ktorej naczelnym faktem jednoczacym jest wspolna religia - a nie narodowosc (wg doktryny islamu wlasnie religia zastepuje narodowosc - stad chocby teoretyczna dopuszczalnosc zabcia osoby odstepujacej od islamu - jest ona traktowana tak jak "zdrajca panstwa/ narodu"). W takich wypadkach wystepuja razem panstwa arabskie oraz czlonkowie spolecznosci.

Kilka dni temu doszlo do zamieszek w Egipcie. Pobito kilkudziesieciu koptow. Doszlo rowniez do zamieszek w Nigerii - gdzie zginelo kilkudziesieciu lub kilkuset chrzescijan. Zaden z krajow europejskich ani sama UE nie zareagowaly. Bo literalnie na jakiej podstawie? Koptowie sa obywatelami Egiptu. A kraje UE staraja sie na sile unikac swojego zwiazku z chrzescijanstwem. Stworzenie jakiegos wrazenia, iz UE troszczy sie o chrzescijan jest na dzien dzsiejszy zupelnie niewyobrazalne.

Tymczasem wlasnie to dostrzegaja zwykli ludzie. Ich reakcja jest prosta i szczera. Widzac organizujace sie srodowiska imigranckie - zwieksza sie takze poczucie solidarnosci z tymi, ktorych zaczyna sie traktowac jako stanowiacych czlonkow pewnej "miedzynarodowej" wspolnoty.

Polityka która staraja sie od lat wprowadzic sila brukselscy biurokraci oraz lewica - polegajaca na blizej nieokreslonym odebraniu Europie wspolnej tozsamosci zaczyna przegrywac na samym dole. A intensywnosc tej ludzkiej reakcji bedzie wprost proporcjonalna do liczby imigrantów z Bliskiego Wschodu w poszczególnych panstwach.

Czym dluzej rzady panstw europejskich beda udawac ze problemu nie ma - tym bardziej zywiolowe emocje bedzie budzic wsrod zwyklych ludzi na samym dole. Na razie muzulmanskich imigrantow przybywa a problem spychany jest na margines.

Reakcje spoleczne mozna porownac czesto do reakcji fizycznych. Jesli wiec zatkamy czajnik i bedziemy udawali, iz woda wcale sie nie gotuje - calkiem niedlugo moze nas czekac glosne przebudzenie. Dla dobra pokojowego wspolistnienia Europy z Bliskowschodnimi sasiadami oraz dla dobra spolecznosci imigranckich - lepiej zeby ten problem zostal rozwiazany jak najwczesniej. Pozniej bowiem moze byc juz bardzo nieprzyjemnie.

"Rewolucja Francuska zaczyna się wciąż na nowo, bo wciąż mamy do czynienie z jedną i tą samą rewolucją. W miarę jak posuwamy się przed siebie, jej finał oddala się i ginie w mroku (. . . ). Zmęczyło mnie ciągłe branie za port tego, co okazuje się zwodniczą mgłą, i często zapytuję sam siebie, czy rzeczywiście istnieje ów stały ląd, którego tak długo poszukujemy, czy naszym przeznaczeniem nie jest raczej nieskończone żeglowanie po pełnym morzu". Alexis de Tocqueville . Informacja dodatkowa - Ponieważ ten blog to nie chlewik, mr offy i tym podobna zbieranina wstępu tutaj nie ma.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka