michal wisniewski michal wisniewski
40
BLOG

Czy Marka Migalskiego obowiązują tu takie same standardy?

michal wisniewski michal wisniewski Polityka Obserwuj notkę 6

Ostatnio miała miejsce dyskusja o kulturze i banowaniu na salonie24. Tymczasem Marek Migalski - europoseł (podobno - bo o wielkich osiągnięciach na tym polu nie słyszymy), który postanowił zostać Palikotem PiS w niewybredny (albo po prostu mówiąc wprost - chamski) sposób wypowiada się o tych wszystkich, którzy  nie pojmują i za bardzo nie chcą przejmować się palikotyzacją języka. W odróznieniu jednak od Marka Migalskiego - Janusz Palikot wypowiada się w sposób który można uznać za niekulturalny, ale jednak - co trzeba przyznać - inteligentny. Doskonale bowiem wie gdzie jest pewna granica. Marek Migalski tej granicy nie dostrzega. Słowa które Migalski uznał za usprawiedliwienie swojej wypowiedzi dotyczą zupełnie innej sytuacji faktycznej i nie zostały wypowiedziane na s24. Tymczasem w Platformie Obywatelskiej odbywają się własnie prawybory i to jest fakt. Jeśli administracja S24 pozwoli nazywać w ten sposób członków PO na tym portalu - otworzy drzwi do pełnej palikotyzacji tej platformy. Od dziś każdy będzie mógł wyzywać np ludzi głosujących na PiS "obłąkanymi osłami" lub "porąbanymi żabami".

A tak ps - jaka jest różnica między Markiem Migalskim a Januszem Palikotem? Otóż jeszcze taka - że Janusz Palikot w sumie coś tam w sejmie zrobił. Aktywność Marka Migalskiego - podobno "europosla" sprowadza się do palikotyzowania na s24 w nadziei, że media podchwycą jego "wysoki" i trafi na czołówkę onetu albo do TVN.

A kiedyś to PiS miał takich porządnych eurodeputowanych - Wojciecha Roszkowskiego, Marcina Libickiego...

Dziś normalni ludzie jak to czytają mogą po prostu zapytać - nie jest panu panie Migalski za siebie wstyd?

"Rewolucja Francuska zaczyna się wciąż na nowo, bo wciąż mamy do czynienie z jedną i tą samą rewolucją. W miarę jak posuwamy się przed siebie, jej finał oddala się i ginie w mroku (. . . ). Zmęczyło mnie ciągłe branie za port tego, co okazuje się zwodniczą mgłą, i często zapytuję sam siebie, czy rzeczywiście istnieje ów stały ląd, którego tak długo poszukujemy, czy naszym przeznaczeniem nie jest raczej nieskończone żeglowanie po pełnym morzu". Alexis de Tocqueville . Informacja dodatkowa - Ponieważ ten blog to nie chlewik, mr offy i tym podobna zbieranina wstępu tutaj nie ma.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka