Po 2 miesiacach mozemy sformulowac pierwsze opinie o postawie polskiego rzadu w sprawie sledztwa dotyczacego katastrofy 10 kwietnia. Wato tez w tym kontekscie przeanalizowac inne fakty, luzno raczej zwiazane z tym wydarzeniem.
Przede wszystkim - trudno nie oprzec sie wrazeniu ze polski rzad faktycznie nie wie jak sie ma zachowac. Wtoruje mu w tym duza czesc mediow - ktore w tej kwestii staraja sie lansowac spiskowa teorie o tzw "naciskach". Nie rozumiem przy tym - dlaczego ten jak najbardziej spiskowy watek nie jest otwarcie okreslany mianem "spiskowego" - otoz kiedy np tezy o zamachu sa wprost krytykowane jako wlasnie "spiskowe" - wizje o szalejacym po samolocie Kaczynskim tej cechy juz nie nosza. A w tym momencie akurat wiem o czym mowie - gdyz po pierwszych komunikatach bylem sam zwolennikiem "teorii spiskowej" - ktora wlasnie tak wprost nazwalem i ktora to teoria zwiazana byla z domniemanymi "naciskami" ze strony lecacego samolotem prezydenta. Nawet udalo mi sie zostawic tego slad - gdyz tamtego pamietnego dnia napisalem to otwarcie w Internecie. Oczywiscie kazdy ma prawo do pochopnych sadow - i po przeczytaniu wiekszej ilosci informacji calkowicie sie z takiej teorii wycofalem.
Tym niemniej - wracajac do meritum. Otoz mozna odniesc wrazenie - ze czesc mediow za wszelka cene zwalcza wszelkie tezy o mozliwosci winy Rosjan. To juz nawet nie chodzi o sugestie zamachu - ale lansowany jest obraz, w ktorym to polscy pilosci i strona polska ponosi z pewnoscia pelnie odpowiedzialnosci. Doszlo do tego, ze nikogo nie oburzylo, iz dopiero po kilku tygodniach oznajmiono, iz badany bedzie tez watek bledu popelnionego przez obsluge wiezy lotniska. To sytuacja kuriozalna, gdyz ten watek powinien byc badany jako jeden z pierwszych.
Dopiero kilka dni temu pojawily sie tez informacje o opiniach rosyjskich pilotow, iz wedlug nich bledy popelnila rowniez wieza. Jest to sytuacja absolutnie nieslychana.
Mozna odniesc wrazenie - ze strona polska jest taka wersja po prostu przerazona. Dlaczego? Czyzbysmy nie potrafili poradzic sobie z takimi ustaleniami sledztwa. Mowiac wprost - czy polski rzad po prostu najzwyczajniej boi sie stanac twarza twarz wobec ewentualnosci kiedy to Rosjanie byliby odpowiedzialni za smierc polskiego prezydenta?
Z calym szacunkiem dla Donalda Tuska - ale mozna odniesc wrazenie - iz dla niego to bylby koszmar nawet wiekszy niz sama tragedia. No bo jak powinna w takim razie zareagowac Polska - jesli okazaloby sie - ze na skutek roznych czynnikow panstwo, ktorego polityka jest wyraznie sprzeczna z racja stanu naszego kraju ponosiloby wine za smierc tylu waznych politykow i polskiego prezydenta.
Jest to sytuacja niezwykle grozna - bo wskazywalaby, iz polski rzad nie jest w stanie stawic czola wyzwaniom kluczowym dla bezpieczenstwa i suwerennosci Polski.
Gdyby np doszlo do sytuacji, kiedy FSB lokalizuje w Suwalkach organizacje sprzyjajaca czeczenskim separatystom a samoloty rosyjskie bombarduja budynek polozony na terytorium Polski - jak wtedy zachowalby sie rzad? Czy jedynym efektem byloby ogolne przerazenie i konstatacja "Cholera panowie - nie robimy nic - przeciez nie wypowiemy im wojny"
Po tych 2 miesiacach wlasnie tak mozna okreslic strategie polskiej dyplomacji - "udawajmy ze nic sie nie stalo - bo co mamy do diabla ciezkiego zrobic"
Pal szesc nieudolnosc dzialan polskiego rzadu w tej kwestii i podkreslanie co rusz iz calkowicie i bezgranicznie "zdajemy sie" na wyniki rosyjskiego sledztwa.
Kilka dni temu kandydat na prezydenta Bronislaw Komorowski zagadany o sprawe wydobycia gazu z tzw "zloz lupkowych" popisal sie nie tylko calkowita nieznajomoscia tematyki - co byloby jeszcze wybaczalne.
Jednak trudno wrecz zrozumiec - dlaczego kandydat na prezydenta RP zamiast wielkiej nadziei dla polskiej energetyki w lupkach dostrzega glownie... zagrozenie ekologiczne... Zagrozeniem ekologicznym dla Polski jest obecnie glownie budowany Nord Stream, a gaz lupkowy jest dla Polski wielka szansa.Co najciekawsze - sami politycy PO (jak Jacek Saryusz Wolski) maja w tej sprawie calkowicie inne i zgodne z polska racja stanu zdanie.
Polityka zagraniczna PO - tak ostatnich miesiecy jak i ostatnich lat jest fiaskiem.
Jest to bardzo niebezpieczny precedens. Bowiem w obliczu tego co widzimy mozna slusznie obawiac sie - czy obecny rzad jest w stanie zagwarantowac Polsce bezpieczenstwo i respektowanie interesow naszego kraju w regionie.
Jak na razie - trudno znalezc na to jakiekolwiek dowody.
Sugestie - aby czesc srodkow ktore mialy byc rozdysponowane na projekty energetyczne przeznaczyc dla pomoc dla ofiar powodzi w kontekscie bezpieczenstwa strategicznego Polski nalezy uznac za tym bardziej kuriozalne.
Bardzo chcialbym napisac - iz polska dyplomacja zdala testy przed ktorymi stanela. Nie widze jednak niestety na to zadnego dowodu.
"Rewolucja Francuska zaczyna się wciąż na nowo, bo wciąż mamy do czynienie z jedną i tą samą rewolucją. W miarę jak posuwamy się przed siebie, jej finał oddala się i ginie w mroku (. . . ). Zmęczyło mnie ciągłe branie za port tego, co okazuje się zwodniczą mgłą, i często zapytuję sam siebie, czy rzeczywiście istnieje ów stały ląd, którego tak długo poszukujemy, czy naszym przeznaczeniem nie jest raczej nieskończone żeglowanie po pełnym morzu". Alexis de Tocqueville
.
Informacja dodatkowa - Ponieważ ten blog to nie chlewik, mr offy i tym podobna zbieranina wstępu tutaj nie ma.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka