Palikot zjednuje PO zwolenników? A czemu nie NOP? A czemu nie "Pracownicza Demokracja"? Każdego można przecież "wziąć" aby zjednywał zwolenników. Palikot gra swoją grę. A niech sobie zakłada własną partię - partię frustratów i cyrkowców. Platformo - pokaż że jeszcze coś z ciebie zostało i przyzwoitość to nie jest puste słowo. Na bruk Palikota - razem z jego sforą. A niech idą do diabła.
"Rewolucja Francuska zaczyna się wciąż na nowo, bo wciąż mamy do czynienie z jedną i tą samą rewolucją. W miarę jak posuwamy się przed siebie, jej finał oddala się i ginie w mroku (. . . ). Zmęczyło mnie ciągłe branie za port tego, co okazuje się zwodniczą mgłą, i często zapytuję sam siebie, czy rzeczywiście istnieje ów stały ląd, którego tak długo poszukujemy, czy naszym przeznaczeniem nie jest raczej nieskończone żeglowanie po pełnym morzu". Alexis de Tocqueville
.
Informacja dodatkowa - Ponieważ ten blog to nie chlewik, mr offy i tym podobna zbieranina wstępu tutaj nie ma.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka