Komuch Pawel Gras analizuje czy Kosciol szantazuje czy nie. Inne komuchy rowniez probuja wymusic na Kosciele okreslone stanowisko. Komuchy w ogole domagaja sie wiele - bodajze w Belgii geje - komuchy domagaly sie przystapienia do komunii. W Innych krajach komuchy domagaja sie swiecen kaplanskich dla kobiet.
O co wam chodzi komuchy? Czy ktos wam kaze chodzic na msze do kosciola? Czy ktos wam kaze nie byc ekskomunikowanym? Przynaleznosc do jakiegokolwiek kosciola jest wolnym wyborem - przestrzegamy regul - nalezymy - nie przestrzegamy - nie nalezymy.
Osobiscie nie chodze do Kosciola. Nie jestem katolikiem. Ale do glowy by mi nie przyszlo wymuszanie na Kosciele aby uznawal iz jestem dobrym katolikiem. Nie jestem - z pelna swiadomoscia. Nie interesuje mnie czy zostane ekskomunikowany czy nie. Nie interesuje mnie czy moge przystepowac do komunii czy nie. Prawo wewnetrzne Kosciola i jego reguly sa jego wewnetrzna sprawa. 'Jak uznam ze jestem dobrym katolikiem - a to hierarchia sie myli to zaloze swoj Koscil - np "prawdziwiekatolicki" i oglosze ze to ja jestem posiadaczem prawdy objawionej. I niech mi sie wtedy nikt nie wchrzania w reguly ktore oglosze.
To chyba proste komuchy?
"Rewolucja Francuska zaczyna się wciąż na nowo, bo wciąż mamy do czynienie z jedną i tą samą rewolucją. W miarę jak posuwamy się przed siebie, jej finał oddala się i ginie w mroku (. . . ). Zmęczyło mnie ciągłe branie za port tego, co okazuje się zwodniczą mgłą, i często zapytuję sam siebie, czy rzeczywiście istnieje ów stały ląd, którego tak długo poszukujemy, czy naszym przeznaczeniem nie jest raczej nieskończone żeglowanie po pełnym morzu". Alexis de Tocqueville
.
Informacja dodatkowa - Ponieważ ten blog to nie chlewik, mr offy i tym podobna zbieranina wstępu tutaj nie ma.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka