Nigdy nie mialem nic wspolnego z tzw "prawicowa obyczajowoscia" lub tez inaczej mowiac - konserwatyzmem. Z prawicowymi ideami laczy mnie duzo - ale akurat stanowczo nie kwestia owej "obyczajowosci". Tym niemniej jak przeczytalem wypot jakies (tutaj wstawic dowolny wulgarny wyraz okreslajacy niska inteligencje piszacego) to musze powiedziec ze trudno nie zgodzic sie z Einsteinem o nieskonczonej glupocie niektorych osobnikow.
Mimo iz nawet zdecydowanie popieram legalizacje aborcji - trzeba miec po prostu zryty czerep zeby mowic takie durnoty jak Czubaszek
"Zrobiłam to dwa razy. Nigdy z tego powodu nie miałam traumy, tylko mówiłam: Boże, jak to cudownie, że ja to zrobiłam".
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/boze-jak-cudownie-ze-zrobilam-maria-czubaszek-o-swojej-aborcji_224777.html
To co mowi ta baba oznacza ze po prostu ma nas...ne we lbie.
"Gdyby się zdarzyło, że zaszłam w ciążę, i byłby to siódmy czy ósmy miesiąc, to ja bym skoczyła z któregoś piętra, pod pociąg bym się rzuciła, ale na pewno bym tego dziecka nie urodziła".
To nie ma zadnego zwiazku z kwestia legalizacji/ penalizacji aborcji. To oznacza ze Czubaszek jest niezrownowazona psychicznie. Osoba publicznie informujaca iz jest gotowa popelnic samobojstwo w takim przypadku klasyfikuje sie na obserwacje lekarska. Ta kobieta ma po prostu cos z glowa.
Czytajac posty lewakow w tej sprawie tym bardziej utwierdzam sie w pewnosci iz intelekt lewaka nie odbiega zdecydowanie od intelektu rozwielitki. Potraktowac takie dyrdymaly jako glos w sprawie dopuszczalnosci aborcji? To jest jedynie glos w sprawie oceny momentu stanu zdrowia pacjenta w którym panstwo powinno osoby takie jak Czubaszek zamykac w odpowiednich szpitalach
"Rewolucja Francuska zaczyna się wciąż na nowo, bo wciąż mamy do czynienie z jedną i tą samą rewolucją. W miarę jak posuwamy się przed siebie, jej finał oddala się i ginie w mroku (. . . ). Zmęczyło mnie ciągłe branie za port tego, co okazuje się zwodniczą mgłą, i często zapytuję sam siebie, czy rzeczywiście istnieje ów stały ląd, którego tak długo poszukujemy, czy naszym przeznaczeniem nie jest raczej nieskończone żeglowanie po pełnym morzu". Alexis de Tocqueville
.
Informacja dodatkowa - Ponieważ ten blog to nie chlewik, mr offy i tym podobna zbieranina wstępu tutaj nie ma.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka