Lchlip Lchlip
863
BLOG

Tęczowy Sylwester Marzeń w TVP w wykonaniu estradowym ZP

Lchlip Lchlip Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 51

Obecna polska rzeczywistość polityczno-społeczna to terytorium coraz częściej opanowane przez groteskę, absurd i nonsens, postprawdę, w której rację i słuszność mają tylko ci, którzy ją głoszą w ciągle zmieniających się okolicznościach. To rzeczywistość w której Tusk, opozycja, Bruksela i tęczowa zaraza są ciągle powracającym leitmotivem rządzących, niezbyt skłonnych do zajęcia się problematyką swoich rządów i przeprowadzanych przez siebie reform uzdrawiających sprawiedliwość, zdrowie, podatki, edukację czy finanse. Przy kuglowanie umysłami i portfelami Polaków dochodzi do tak absurdalnych sytuacji, kiedy benzyna w ostatni dzień roku w Orlenie hurtowo tanieje, żeby następnego dnia o tyle samo zdrożeć na stacjach utrzymując dawny poziom cen (). Ekwilibrystyka biznesowo-rządowa za którą ktoś płaci czy dopiero będzie płacił. Ale dzisiaj wszystko jest git.

„Publiczna” telewizja, której w trudnych czasach rząd hojnie milionów czy miliardów dosypuje to również terytorium Komańczów (zapożyczone od Arturo Pérez-Reverte), gdzie walka na śmierć i życie trwa, tylko już mało kto kontroluje sens i bezsens tych wszystkich potyczek. Prezes Kaczyński zwalcza lewicowe poglądy tych od LGBT+ i ich umysły by badał, abp Jędraszewski porównuje tęczową zarazę do epidemii cholery, minister od edukacji twierdzi jak najbardziej poważnie: "nie ma wątpliwości, że cała ta ideologia LGBT wyrastająca z neomarksizmu (a ten z marksizmu) pochodzi z tego samego korzenia, co niemiecki narodowy socjalizm hitlerowski, który jest odpowiedzialny za wszelkie zło II wojny światowej, zniszczenie Warszawy i zamordowanie powstańców", a tutaj TVP promuje na noworocznej zabawie ideologię, którą zagraża umysłom całego Narodu. A dyrektor Pereira obznajmia nam, że to wszystko cacy było zaplanowane i milion dolarów na jeden zespół wcale nie został wyrzucony w błoto, gdyż miliony Polaków wspaniale się bawiło.

Z tęczowymi opaskami LGBT+ w tle.

W tak zwanej „Zjednoczonej Prawicy” kłótnia na cztery fajerki. Ziobryści oburzeni. Minister Zbigniew Ziobro grzmi: „Jeśli promocja LGBT na sylwestrowym koncercie TVP była zaplanowana przez stację, to ci, którzy uznali to za skandal, mają rację”. Wtóruje mu wiceminister, ekspert od rolnictwa, Janusz Kowalski „Nie finansujemy telewizji publicznej dla homopropagandy”. Kolejny wiceminister Warchoł: „Promocja LGBT w TVP2. WSTYD! To nie Sylwester Marzeń, lecz Sylwester Wynaturzeń”.

Publiczne zgorszenie! Promowanie tęczowej zarazy! Wyrzucili Kurskiego i proszę!
A kto Kurskiego wyrzucił? No wiadomo, Prezes!

I tutaj robi się ciekawie. Ziobrzyści już nie tylko o zdradzieckim Morawieckim sprzedającym polską suwerenność za kawałek KPO-wskiego czerwonego sukna, ale pośrednio i w Prezesa uderzają. Wiadomo, bez nich cała Zjednoczona Prawica może jeszcze tylko do wyborów wegetować. Odejść nie odejdą, bo przecież ilość fuch i melasy do rozdania w rękach Ziobry to nie byle co, a bez tego to Ziobro może sobie tylko podskakiwać
Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma.

I tak toczy się dalej polska „dobrazmiana”.

Wystarczy posłuchać dzisiejszego wystąpienia Premiera na konferencji prasowej PiS-u i jego uwag na temat podniesienia wieku emerytalnego przez rząd Tuska ( z Morawieckim w roli doradzającego eksperta), żeby zobaczyć czym polski PiS-wski wyborca dzisiaj najbardziej się emocjonuje.

Tuskiem oczywiście!
Bo przecież to on z totalną opozycją od 7 lat nie pozwala rządzić "dobrejzmianie".


Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka