Historia i Kultura Krajów Trójmorza
Historia i Kultura Krajów Trójmorza
LechGalicki LechGalicki
423
BLOG

Nowość - Wyd. Biały Kruk - HIT - ,,Orzeł, Lew i Krzyż" T.1, Autor: Wojciech Roszkowski

LechGalicki LechGalicki Kultura Obserwuj notkę 1
Międzymorze, dzisiaj coraz częściej można spotkać się z nazwą Trójmorza (Czarne – to trzecie morze). Dotychczas był on prezentowany bez Ukrainy, Białorusi i Mołdawii, co stanowi nienaturalny podział; jest to zdanie także autora tej książki. Obecnie mieszka na tym terenie blisko 200 milionów ludzi, których łączy wspólne doświadczenie historyczne, ale często dzieli nieznajomość sąsiednich kultur i tradycji. Cóż bowiem wiedzą np. Estończycy o Bułgarach, Polacy o Słoweńcach czy Węgrzy o Łotyszach? Jest rzeczą charakterystyczną, że najobszerniejsza literatura dotycząca tego regionu powstała w języku… niemieckim, stworzona zresztą z punktu widzenia interesów Rzeszy.

image

                                                                                                                    Profesor Wojciech Roszkowski                        image


      Trójmorze lub Międzymorze (w skrócie 3M, a także 3S, 3SI lub TSI od ang. Three Seas Initiative albo BABS od ang.  Baltic, Adriatic, Black Sea Initiative; łac. Trimarium lub Intermarium[1]) – międzynarodowa inicjatywa gospodarczo-   polityczna skupiająca 12 państw Unii Europejskiej położonych w pobliżu mórz Bałtyckiego, Czarnego i Adriatyckiego. W skład grupy  wchodzą: Austria, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Węgry. Obszar obejmujący państwa należące do Inicjatywy Trójmorza stanowi prawie jedną trzecią całkowitej powierzchni Unii Europejskiej, zamieszkałą przez ponad 112 milionów ludzi. Pierwsze spotkanie Inicjatywy miało miejsce 29 września 2015 roku w Nowym Jorku. (Wik.). Napisane szlachetną polszczyzną, jasnym, zrozumiałymi językiem przez wybitnego  historyka i pisarza prof. Roszkowskiego, to literacka perła i historyczne, jasne przedstawienie fascynującego i niezmiernie ważnego zawsze i obecnie tematu.. W swym najnowszym, dwutomowym dziele opisuje bogatą historię państw i narodów Międzymorza, które ostatnie wieki spędziły w potrzasku ścierających się potęg niemieckiej i rosyjskiej, a wcześniej jeszcze tureckiej. Najskuteczniejszym kontrprojektem do tych despotycznych imperiów była, rzecz jasna, Rzeczpospolita oparta na zasadach staropolskiej wolności. Jest ona ważnym elementem tej książki.Pięknie ilustrowane dzieło prof. Wojciecha Roszkowskiego wypełnia lukę informacyjną i badawczą oraz prezentuje nasz punkt widzenia na region Międzymorza. Autor zabiera nas w fascynującą podróż po dziejach tej być może najmniej znanej, a zarazem niezwykle bogatej historycznie i różnorodnej części kontynentu europejskiego.

Pierwszy tom tego dwuczęściowego dzieła obejmuje historię krajów Trójmorza od zarania do początku XX w. Drugi tom skupia się na ostatnich stu latach i czasach współczesnych. Wzajemne poznanie i wytworzenie świadomości wspólnego interesu jest pilnym zadaniem. Wielkiej, trudnej do przecenienia inicjatywy.


image

 Międzymorze, dzisiaj coraz częściej można spotkać się z nazwą Trójmorza (Czarne – to trzecie morze). Dotychczas był on prezentowany bez Ukrainy, Białorusi i Mołdawii, co stanowi nienaturalny podział; jest to zdanie także autora tej książki. Obecnie mieszka na tym terenie blisko 200 milionów ludzi, których łączy wspólne doświadczenie historyczne, ale często dzieli nieznajomość sąsiednich kultur i tradycji. Cóż bowiem wiedzą np. Estończycy o Bułgarach, Polacy o Słoweńcach czy Węgrzy o Łotyszach? Jest rzeczą charakterystyczną, że najobszerniejsza literatura dotycząca tego regionu powstała w języku… niemieckim, stworzona zresztą z punktu widzenia interesów Rzeszy.

   Pozwolę sobie załączyć fragment felietonu z 2011 roku, który napisałem poruszony stanem ,,totalnego" braku przekazu medialnego o bliskich sąsiadach Polski.

        (...)  Embargo, to w potocznym języku zakaz upowszechniania w mediach określonych informacji.
Teraz (XX w.), gdy świat stał się globalną wioską, istnieje wolność słowa i niezwykła łatwość przekazu danych - brak lub ograniczenie do minimum pogłębionych wiadomości o naszych sąsiadach jest niewytłumaczalne. W latach siedemdziesiątych          i osiemdziesiątych XX wieku, gdy w Albanii, państwie leżącym na południu Europy panowała wyjątkowo      restrykcyjna forma komunizmu feudalnego, wprowadzono tam całkowitą izolację kraju. Przeciętny Albańczyk uprawiał w kołchozach zwykle tytoń, buraki cukrowe, oliwki, czy też warzywa i nie wiedział dosłownie nic, nie miał prawa i możliwości posiadania wiedzy o tym co dzieje się poza jego krajem. Szczególnie u sąsiadów. Za graniczną, szczelnie ufortyfikowaną miedzą...Miał pracować, spać i nie dociekać. Dopiero kilka lat po śmierci komunistycznego dyktatora Hodży, od 1991 roku, stopniowo wprowadzano tam demokratyzację. 

     Spragnieni wiedzy o życiu sąsiadów Albańczycy masowo wyjeżdżali do innych krajów, aby na własne oczy zobaczyć, że egzystuje się tam zupełnie inaczej niż u nich. To tak, po prostu, dla przypomnienia skąd utarł się termin: "albanizacja" (informacji).
     W telewizyjnych, ale także radiowych i prasowych serwisach dotyczących sytuacji międzynarodowej, panelach dyskusyjnych, korespondencjach zagranicznych - całkowicie wyrugowano lub zminimalizowano do okazjonalnych, dotyczących np. klęsk żywiołowych, wizyt dyplomatycznych (mało ich) i sensacyjnych migawek - wyczerpujące tematycznie, analitycznie i przedstawiające współczesny obraz społeczeństw i wszystkiego co z tym tematem jest związane - wieści o sąsiadach Polski.

     Co tam u nich nowego? Jakie zmiany przyniosła ich nowa wewnętrzna i zewnętrzna sytuacja polityczna w Europie?       Ktoś z niezrozumiałych względów odciął Polakom medialne łącza: wizję, fonię i słowo pisane pozwalające łączyć się nam z Czechami, Słowakami, Węgrami, Rumunią, Bułgarią, państwami byłej Jugosławii... Bliskimi i dalszymi w przestrzeni naszymi sąsiadami. My nie wiemy w takiej sytuacji o nich nic. Prawie nic. A to poważny błąd. Bardzo poważny. I kto za to odpowiada? Kto tworzy taką nieodpowiedzialną dziennikarską politykę antyinformacyjną? W tej ważnej i delikatnej  sferze? (...)
 

   I ten skromny  fragment mojego felietonu, ( POlskie Infoembargo, czyli albanizacja wiedzy o świecie-wpolityce.pl z 3 grudnia 2011 r.) - jego przesłanie jest, tak myślę, uzupełnieniem, ważnego niezmiernie stwierdzenia Pana profesora Wojciecha Roszkowskiego z Jego znakomitej książki,, Orzeł, Lew i Krzyż" Historia i Kultura Krajów Trójmorza.Tom.1, powtórzę:

  ,, Wzajemne poznanie i wytworzenie świadomości wspólnego interesu jest z wielu względów pilnym zadaniem.". 

,,Orzeł, Lew i Krzyż. Historia i Kultura Krajów Trójmorza" prof. Wojciecha Roszkowskiego kapitalnie do tego się przyczynia.(...).

    Ta książka to prawdziwy skarb, w którym kompetentny naukowiec, historyk informuje nas o sprawach fundamentalnych: wypełnia lukę informacyjną i badawczą oraz prezentuje nasz punkt widzenia na region Międzymorza. Autor zabiera nas w edukacyjną  podróż po dziejach tej być może najmniej znanej, a zarazem niezwykle bogatej historycznie i różnorodnej części kontynentu europejskiego.(...).

 Powtarzam: Pierwszy tom tego dwuczęściowego dzieła obejmuje historię krajów Trójmorza od zarania do początku XX w. i jest komplementarny z tomem drugim.

  Po lekturze tomu pierwszego szczerze zachęcam do przeczytania tomu drugiego. To oczywiste. Dzieło ważne w dwóch tomach - wyczerpujące w sposób rewelacyjny tematykę, którą po prostu trzeba z wielu względów znać. Czym prędzej, tym lepiej, mądrzej i przyjemniej.


Więcej informacji:

https://bialykruk.pl/ksiegarnia/ksiazki/orzel-lew-i-krzyz-historia-i-kultura-krajow-trojmorza-tom-1


 

Serdecznie polecam

Lech Galicki


                                                                                                                      image

 Autor: Wojciech Roszkowski                                                                         Państwa Trójmorza (Wikipedia0
liczba stron:     512
format:     16,5 x 23,5 cm.
oprawa:     twarda
data wydania:     2022
ISBN:     ISBN 978-83-7553-362-0

                                                                                                            

                                                                                                          



LechGalicki
O mnie LechGalicki

Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura