Fot. Ksiąznica Pomorska w Szczecinie
Fot. Ksiąznica Pomorska w Szczecinie
LechGalicki LechGalicki
270
BLOG

Pisze się...? Odpowiada a capella autor *Pieśni Strzelistej naTchnienia i zaMyślenia *

LechGalicki LechGalicki Literatura Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

image

Pisze się...?                  

Lech Galicki dla  *Kuriera Szczecińskiego * nr 138 20 622) / 18 lipca 2019 r.

Zapis odpowiedzi:

    * - Może na początek o tym co się napisało. Wydawnictwo Polgres Multimedia dzięki z wdzięcznością przez autora powitanemu dofinansowaniu ze środków miasta Szczecin w ramach realizacji zadania publicznego pn. ,,Mecenat kulturalny Miasta Szczecin ,, z dużym edytorskim wysmakowaniem i profesjonalizmem wydrukowało moją antologię* Pieśń Strzelista naTchnienia i zaMyślenia.*. Ten tom fetujący setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości zawiera utwory tematycznie i refleksyjnie związane ze Szczecinem ( tu szczególnie: Jasne Błonia), moim miastem rodzinnym. Ukazuje ważne zdarzenia z historii Polski, sprawy wiążące się z wolnością człowieka i narodu, losem ludzi, jest pochwałą uczuć wyższych, wiary w Absolut Boga. W książce dominują utwory religijne, patriotyczne, osobiste; poetyckie i prozatorskie, które stanowią wybór krótkich form moich wypowiedzi , które wcześniej ukazywały się w oddzielnych tomikach lub w Internecie. Są też utwory nowe, niepublikowane. Gdy czytelnik zechce przyjrzeć się pomieszczonym przeze mnie w antologii tekstom prozatorskim i poetyckim, skonstatuje, iż jest to swoisty pamiętnik, a może nawet, odrzucając zbędne dostojeństwo i napuszenie, rodzaj testamentu człowieka urodzonego w grodzie Gryfa w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Wybierając do antologii teksty pisane przeze mnie przed laty, czy też opisując teraz w nowych utworach rozmaite zdarzenia, lub dzieląc się refleksjami o rozmaitych sprawach: ważnych, ważniejszych i najważniejszych, przyjąłem, że nadrzędną rolę musi odgrywać w nich szczerość, nawet do bólu. I prawda. Często kosztem uchylenia mojej prywatności, którą bardzo sobie cenię, realizowałem ten zamysł. Mam nadzieję, że jest to czytelne i ważne. To się napisało.
   - Tak, pisze się. Już od dawna, od czasów, gdy pracowałem z Tobą w drogim mi tygodniku Morze i Ziemia, który prowadził na stanowisku redaktora naczelnego, pan Ryszard Liskowacki, a były to lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku, bardzo interesowała mnie tematyka społeczna. I jako dziennikarz w niej się spełniałem. W roku 1988, gdy zbierałem materiały do reportażu o życiu mieszkańców Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej przy ulicy Eugeniusza Romera 21 - 29 w Szczecinie, robiłem to z tak wielką dociekliwością, że ostrzeżono mnie ( z wysokości kierowniczego stanowiska), że za nadgorliwość zostanę podany do sądu. Wybronił mnie Szef gwarantując prawną obronę. Reportaż został wydrukowany. Po wielu latach, los płata figle, podjąłem pracę w tym Domu. Opisywałem między innymi, dzień po dniu, na stronie Internetowej tej placówki, wszystkie zdarzenia, które w sposób obiektywny, jak puzzle układały się w prozaiczny i jednocześnie intrygujący obraz *Firmy zwanej dalej domem.* To tytuł roboczy książki, którą piszę. Odeszli mieszkańcy, zmieniły się osoby zarządzające, a ten z wielu względów niezwykły Dom zachował swą niezwykle intrygującą, trudną do zrozumienia przez osoby z zewnątrz specyfikę i zwyczaje, czy też obowiązujące, nieformalne rytuały. Myślę, że właśnie teraz, gdy tak dużo mówi się o seniorach, ich przywilejach etc., taka książka może zaciekawić wiele osób, także juniorów. Poezję pisuje raczej do szuflady. Księgarze mówią, że czas wieszczów minął, i nikt nie wie kiedy powróci.  *             

    image            image

Notka: *Kurier Szczeciński* Tęsknota, radość, niepewność                                          

                                                                                                


Maria Magdalena Wołoszczuk interpretuje poezję w wydanej ostatnio antologii Lecha Galickiego.

 Pomieszczoną poezję czytał Stanisław Heropolitański 12 marca 2019 roku w Książnicy Pomorskiej na spotkaniu z autorem promującym książkę* Pieśń Strzelista naTchnienia i zaMyślenia*, Polgres Multimedia, 2019


Lech Galicki

Ach, to ty jesteś

Ach, to ty jesteś, tu ciebie potrzeba,
energia ty wszechwładna i burzy grom od nieba,
odległość miarą drogi, co w tobie do przebycia,
twe romantyczne cele, efemeryczne nogi, marzenia miarą życia.
Namiętność w tobie sztormem, to znowu oczkiem wody,
a wszystko z wiosną rusza, gdy pękną uczuć lody.
Wlej soki w zmysłów plany, oderwij się od ziemi,
dotyki lgną wytwornie, wachlarze skrzą dla ochłody,
na słowa szkoda czasu, tak pozostańmy niemi.
Ktoś wola w swej sennej niemocy,
wstrzymania błysków erupcji szału,
we mnie nie znajdziesz, jam w głębi nocy,
jam strzelec, który szykuje potencje swe do strzału.
Przyznam ja nie wiem w słowie kim jestem.
Straciłem wszelkie logiki summy,
pokaż ach, proszę najmniejszym gestem,
czym żebrak tylko,
czy rycerz z mieczem w pochwie ja dumny.
Ach, to ty jesteś, czas wymaga tu ciebie,
o tobie eseje i pieśni pisać trzeba,
anioł nadobny wszędzie,
primo na niebie.
Ja pani, nikt, cóż zwid widziany,
ty zaś, marzenie moje,
co życia miarą,
biegam, szaleję, noc całą, aż dnieje,
piszę rymami, lub wierszem białym,
gdy kogut pieje,
nieco zaspany,
już widzę i słyszę,
prawda na jawie,
słońce świeci, a tu grom od nieba,
energia tyś jak błyskawica piękna,
wszechwładna,
Tak, ciebie tu potrzeba.
Może chociaż we śnie,
spotkasz,
dotkniesz,
i z poezyj złudy,
pani,
jak sztorm, wichura i burza,
do rzeczywistości stanu,
wyrwiesz mnie.
Oto ja jestem,
ale gdzie?

   
image      

Fot. Patryk Skrzydlewski

link - proszę kliknąć:    https://www.facebook.com/lech.galicki/videos/2213637621990480/


LechGalicki
O mnie LechGalicki

Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura