legionnaire legionnaire
1724
BLOG

Stefan Michnik , czyli ... jestem Szwedem

legionnaire legionnaire Rozmaitości Obserwuj notkę 19

Od pewnego czasu zaprząta moją uwagę postać stalinowskiego kata i mordercy sądowego, Stefana Michnika, który od lat unika odpowiedzialności za swoje zbrodnie na członkach podziemia niepodległościowego. Osoby, której polski wymiar sprawiedliwości nie może postawić przed sądem.

Dziś, dzięki pionowi śledczemu IPN wiemy już o 19 wyrokach śmierci, które były jego udziałem. Nie wliczono jednak w "dorobek" Stefana Michnika liczby orzeczonych wyroków wieloletniego więzienia, a tych mogą być nawet setki.

"Stefan Michnik jest synem Heleny Michnik, nauczycielki w Drohobyczu, działaczki KPZU i KPP, następnie ZPP, po wojnie wykładowczyni historii oraz Samuela Rosenbuscha ps. "Emil", "Miłek", prawnika i działacza komunistycznego, straconego ok. 1937 r. w ZSRR w okresie Wielkiej Czystki. Był aktywnym działaczem w Związku Walki Młodych. W 1948 został sekretarzem koła Związku Młodzieży Polskiej na terenie elektrowni w Warszawie, gdzie pracował jako laborant-elektryk. 7 grudnia 1947 wstąpił do Polskiej Partii Robotniczej, a później do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Z rekomendacji partii 28 sierpnia 1949 zapisał się jako ochotnik do Oficerskiej Szkoły Prawniczej im. Teodora Duracza w Jeleniej Górze. Studiował tam do 25 lutego 1951, otrzymując bardzo dobre opinie przełożonych i funkcjonariuszy Informacji Wojskowej. W 1950 został członkiem egzekutywy Oddziałowej Organizacji Partyjnej PZPR w tej szkole.
13 marca 1950 został dobrowolnym, tajnym informatorem służby bezpieczeństwa o pseudonimie "Kazimierczak". Następnie został rezydentem Informacji Wojskowej w Jeleniej Górze.
27 marca 1951 po ukończeniu Oficerskiej Szkoły Prawniczej został asesorem w Wojskowym Sądzie Rejonowym w Warszawie w stopniu podporucznika w wieku 22 lat. Jednocześnie został rezydentem Wydziału Informacji Garnizonu Warszawskiego, który miał sześciu informatorów o pseudonimach: "Chętki", "Czaruch", "Romański", "Szych" (lub "Szycha"), "Zbotowski" i "Żywiec". W 1952 przekwalifikowano go z rezydenta na tajnego informatora. 10 czerwca 1953 podjęto decyzję o zaprzestaniu współpracy z "Kazimierczakiem". Bezpośrednim powodem była jego przynależność do PZPR.
W kwietniu 1952 został porucznikiem i zaczął przewodniczyć składom sędziowskim sądzącym schwytanych członków żołnierzy podziemia niepodległościowego i członków dawnej partyzantki antyhitlerowskiej. 20 listopada 1953 przestał pracować w Wojskowym Sądzie Rejonowym. Objął wówczas stanowisko kierownika gabinetu Katedry Nauk Wojskowo-Prawniczych Wojskowej Akademii Politycznej im. Feliksa Dzierżyńskiego w Warszawie kierowanej przez Polana-Haraschina.
Nigdy nie ukończył studiów prawniczych. Próbował uzupełnić swą wiedzę, studiując na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Jednak po czterech latach nauki w 1955 zaliczył tylko I stopień studiów prawniczych.
Od 10 grudnia 1955 był instruktorem Wydziału Szkolenia Oddziału I Organizacji i Planowania Zarządu Sądownictwa Wojskowego. W 1956 w wieku 27 lat awansował do stopnia kapitana, aby rok później dobrowolnie odejść z wojska. Według innych danych 26 lipca 1957 kapitan Stefan Michnik został przeniesiony do rezerwy ze względu na opisanie jego działań w raporcie Komisji Mazura. Przez kilka miesięcy w latach 1957–1958 był adwokatem w Warszawie. Następnie w latach 1958–1968 redaktorem w Wydawnictwie Ministerstwa Obrony Narodowej. Przez kilka miesięcy na przełomie lat 1968–1969 był likwidatorem szkód stołecznego PZU.

Oskarżany o zbrodnie stalinowskie - był sędzią między innymi w procesach:

- majora Zefiryna Machalli (wyrok śmierci, pośmiertnie rehabilitowany, skład sędziowski podjął wspólną decyzje o niedopuszczeniu obrońcy do procesu, o wykonaniu wyroku nie poinformowano rodziny),
- pułkownika Maksymiliana Chojeckiego (niewykonany wyrok śmierci),
- por. Andrzeja Czaykowskiego, w którego egzekucji uczestniczył,
- majora Jerzego Lewandowskiego (niewykonany wyrok śmierci),
- pułkownika Stanisława Weckiego wykładowcy Akademii Sztabu Generalnego (13 lat więzienia, zmarł torturowany, pośmiertnie zrehabilitowany),
- majora Zenona Tarasiewicza,
- pułkownika Romualda Sidorskiego redaktora naczelnego Przeglądu Kwatermistrzowskiego (12 lat więzienia, zmarł wskutek złego stanu zdrowia, pośmiertnie zrehabilitowany),
- podpułkownika Aleksandra Kowalskiego,
- majora Karola Sęka, artylerzysty spod Radomia, przedwojennego oficera, potem oficera Narodowych Sił Zbrojnych (wyrok śmierci, stracony w 1952).

Był również sędzią w tzw. "sprawach odpryskowych" od procesu generałów (sprawy Tatara).
Wymieniony przez Komisję Mazura jako jeden z sędziów łamiących praworządność. Stefan Michnik określił wtedy swoją działalność jako spowodowaną "młodzieńczą naiwnością".
W 1969 po wydarzeniach marcowych 1968 wyjechał do Szwecji (odmówiono mu wizy USA), gdzie mieszka do dziś jako emerytowany bibliotekarz w miasteczku Storvreta, około 10 kilometrów od Uppsali. 

 Od sierpnia 2007 Instytut Pamięci Narodowej rozważał wniosek o jego ekstradycję. W dniu 25 lutego 2010 Wojskowy Sąd Garnizonowy w Warszawie na wniosek pionu śledczego IPN wydał nakaz aresztowania na podstawie którego w październiku wydany został Europejski Nakaz Aresztowania.
18 listopada 2010 sąd w Uppsali odmówił wydania Stefana Michnika do Polski tłumacząc, że czyny które mają mu być zarzucone w Polsce, a umieszczone w europejskim nakazie aresztowania, w świetle prawa obowiązującego w Szwecji, uległy przedawnieniu.

Stefan Michnik jest przyrodnim bratem Adama Michnika."

Źródło : pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Michnik

"Stefan Michnik od początku swojej działalności był człowiekiem silnie zindoktrynowanym politycznie. Z głębokim przekonaniem ideologicznym wykonywał swoje obowiązki. Nie traktował ich jako konieczności wywiązywania się z nałożonych na niego zadań. Robił to z pełnym, wewnętrznym przekonaniem, co widać z treści tzw. wstępniaków umieszczanych w wyrokach. To były ideologiczne uzasadnienia wyroków, które zapadały w tamtym okresie. Z tego właśnie powodu Stefan Michnik nie może być uznany za niczego nieświadomą, młodą ofiarę systemu komunistycznego, która nie bardzo wiedziała, co czyni."

- powiedział dr. hab. Krzysztof Szwagrzyk, będący naczelnikiem pionu edukacyjnego wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, w rozmowie z Zenonem Baranowskim

Źródło : www.bibula.com/

Oczywiście tytułowy temat jest niezwykle szeroki. Można sie rozpisywać o koligacjach rodzinnych i ich uwarunkowaniu,  można przytaczać wiele źródeł i opracowań.  Dziś chciałem jednak wspomnieć jedynie o tej jednej sprawie i osobie, oraz o skrupulatnie pomijanych od  lat faktach historycznych. Nie sądzę by sprawiedliwość mogła tu zatriumfować, chociażby ze względu na zdecydowane stanowisko ministerstwa sprawiedliwości Szwecji, które zarzuty uważa za przedawnione. Postawa zainteresowanego też wydaje sie jednoznaczna, a słowa "Nic mi nie grozi, bo mam szwedzkie obywatelstwo", tylko potwierdzają jego arogancję, winę oraz poczucie bezkarności. Jestem jednak zdania, że trzeba ciegle o tym przypominać i pisać, mając na względzie prawdę i szacunek dla ofiar tego stalinowskiego kata. 

Legionnaire

 

Przypisy :

1) Wikipedia : pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Michnik

2) Bibuła : www.bibula.com/

3) Historycy.org : www.historycy.org/index.php

4) Blogpress : blogpress.pl/node/3188

5) Głos : glos.com.pl/index.php

6) TVP Info : www.tvp.info/informacje/polska/ipn-chce-aresztowac-michnika

 


Notka opublikowana na blogu pierwotnym : legionnairepoland.blogspot.com/2012/08/stefan-michnik-czyli-jestem-szwedem.html

legionnaire
O mnie legionnaire

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Rozmaitości