-Ojciec, czemu zagłosowałeś na tego dekla, co zagłosowałeś?
-W wyniku głębokiego namysłu, synu.
-Trzysekundowego, patrzyłem.
-Namysł był dlatego krótki, bo głęboki.
-No to dlaczego?
-Pamiętasz jak opowiadałem CI o ginących na naszych oczach gatunkach? O tym ptaku, który wyginął w Wielkopolsce jak ja chodziłem do szkoły?
-O tym dropiu chyba, pamiętam. I o tym profesorze co próbował uratować ostatnie sztuki, ale na święta włamali mu się i zjedli, bo mięso na kartki było, tak?
-Otóż to.
-No ale co, ten dekiel co na niego głosowałeś to ten profesor był?
-Nie. Ale na nazwisko miał Drop.
__________________
Z pozdrowieniami dla kompletnie nieznanego mi kandydata nazwiskiem Drop.
Inne tematy w dziale Rozmaitości