Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska
195
BLOG

Program dla Polski: Odizolować PiS

Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska Polityka Obserwuj notkę 0

       Poglądy uczestników telewizyjnych dyskusji wyborczych są na ogół dość dobrze znane i mniej więcej z góry wiadomo, co kto powie. W trakcie jednej z rozmów w studio padło jednak stwierdzenie, któremu warto przyjrzeć się nieco bliżej. Wygłosił je jeden z mniej znanych komentatorów sceny politycznej. Trudno więc powiedzieć, czy wypowiedź komponuje się w jakikolwiek sposób z jego sympatiami partyjnymi i czy była dokładnie zaplanowana czy raczej przypadkowa. Niewątpliwie była trafiona. Komentator ów mówił o zawieraniu przez partie koalicji  w ten sposób, aby izolować PiS. Również i w tych województwach, gdzie uzyskał on większość. 

       Trafność tej tezy potwierdziły w następnych dniach komentarze i wypowiedzi polityków z głównych partii. Zniknęły piękne landszafciki z reklamówek a krajobraz powyborczy stał się pochmurny i niepokojący. Okazuje się bowiem, że główną troską największych partii politycznych nie jest, jak to szumnie zapowiadano w kampanii, merytoryczna debata nad programem, tylko ... jak odsunąć PiS. Zła sytuacja gospodarcza wielu regionów, bezrobocie, niedoinwestowane szkoły i szpitale - nie takie ważne. I tak wszystko się ułoży, gdy odizoluje się PiS. W latach osiemdziesiątych władze komunistyczne obwiniały za kryzys i wszystko co złe reakcję i elementy antysocjalistyczne. Obiecywały też, że po ich spacyfikowaniu wszystko się pomyślnie ułoży. Stan wojenny usunął złowrogie elementy i nic się pomyślnie nie ułożyło. Należy się domyślać, że po odizolowaniu PiS-u też  nic się nie ułoży.

       Inne skojarzenie jest jeszcze mniej przyjemne. W demokracjach zachodnich tego rodzaju praktyki izolowania i odmawiania zdolności koalicyjnej stosuje się zwykle wobec partii o programach skrajnych, np.neonazistowskich czy rasistowskich. Można dyskutować, czy tego rodzaju postępowanie jest słuszne, bywa ono jednakże w szczególnych przypadkach uzasadnione. Dotyczy to ugrupowań znanych z łamania podstawowych standardów moralnych, nawołujących do rasizmu, do oddawania hołdu nazistowskim zbrodniarzom czy też wzywających do stosowania przemocy. O ile wiadomo w przypadku PiS-u nie nastąpiło nic podobnego, Nie są znane przypadki, aby radni czy posłowie tego ugrupowania wzywali do napaści na czarnoskórych cudzoziemców czy do oddawania hołdu kolaborantom z okresu II Wojny Swiatowej. Nie wsławili się również innymi szczególnie ekstrawaganckimi zachowaniami jak np. protesty przeciwko budowie dróg czy szkół. 

       Jakie standardy moralne czy prawa człowieka są więc łamane przez PiS, że aż uzasadnia to dążenie do izolacji partii przez pozostałe ugrupowania i to na szczeblu regionalnym? Jakie kryteria musi spełniać  partia polityczna, aby zasłużyła na izolację? Czy w ogóle istnieją jakiekolwiek kryteria, bo może dziś PiS a jutro inny niewygodny?  Czy łamaniem normy moralnej stało się wzywanie do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej? Czy jest nim nawoływanie do ujawnienia prawdy o okresie komunistycznym? Czy może wystaczy już tylko krytyka nieudolności gospodarczej rządu? Tych ważnych pytań w studio wyborczym nie postawiono. Odpowiedzią na nie w nadchodzącym czasie będzie najprawdopodobniej wrzask i jazgot..

 

Obserwuję z dużym niepokojem i opisuję Polskę posmoleńską. Poza tym zdarza mi się czasami opisywać inne sprawy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka