Dziś ze względu na wyjątkowy dzień stosuję się do postulatów partii rządzącej, aby nie zajmować się polityką. Zamiast polityki coś z klasyki. Moim czytelnikom zainteresowanym muzyką polecam na świąteczne dni prawdziwą i niecodzienną perełkę. Gdy odśpiewamy już kolędy, wysłuchamy nagrań polskich (osobiście najbardziej lubię te tradycyjne w wykonaniu Słowików Poznańskich i zespołu Mazowsze) a potem z różnych części świata (nieodzowne Jingle Bells i nagrania w wykonaniu sławnych tenorów) przychodzi czas na klasykę.
Weihnachtsoratorium Bacha jest znane i często grywane więc nie o nim będzie mowa. Chcę się z Państwem podzielić moim odkryciem sprzed kilku lat. Jest nim Koncert na harfę A-dur austriackiego kompozytora Karla Dittersa von Dittersdorfa zaliczanego do wiedeńskich klasyków ale dużo mniej popularnego od np. Mozarta czy Haydna. Koncert na harfę i orkiestrę nie jest utworem związanym w bezpośredni sposób ze Swiętami Bożego Narodzenia. Jednak gdy przebywałam kiedyś w okresie przedświątecznym poza Polską zauważyłam, że pojawiał się on na antenie i w salach koncertowych niezwykle często. I nic dziwnego, gdyż koncert idealnie wkomponowuje się w świąteczny nastrój. Szlachetne dźwięki harfy, radosna a zarazem uroczysta tonacja A-dur i łatwo wpadające w ucho motywy szczególnie ostatniej części to wszystko, co pozwoli jeszcze pełniej i radośniej przeżyć te najpiękniejsze ze świąt. Serdecznie polecam.
*****
Czytelnikom moich artykułów dziękuję za okazane dotychczas zainteresowanie. Cieszy mnie ono tym bardziej, że dopiero od niedawna prowadzę blog w Salonie24. Odwiedzającym mój blog, Redakcji Salonu 24 i wszystkim zgadzającym jak i niezgadzającym się z moimi poglądami życzę wesołych i spokojnych Swiąt Bożego Narodzenia.
Leonarda Bukowska
Obserwuję z dużym niepokojem i opisuję Polskę posmoleńską. Poza tym zdarza mi się czasami opisywać inne sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura