Od parunastu miesięcy obserwuję pozytywne prądy w Dzienniku a zwłaszcza w jego dodatku Europa. Jak mało która gazeta i mam tu na myśli zarówno GW jak i Rzeczpospolitą stara się w swoim dodatku sobotnim otworzyć łamy dla opinii z różnych stron, i co szczególnie wartościowe dla autorów zagranicznych. Szczególnie na tle Rzepy Dziennik wygląda interesująco bo pokazuje ze można zrobić gazetę która nie jest niczyją kopią - ani GW ani Gazety Polskiej.
To Dziennik przyczynił się do popularyzacji Zizka czy Davida Osta w Polsce a nie np Wyborcza. To Dziennik podejmuje ważne tematy w rodzaju aborcji, starając się przedstawić wyważone ale i zróżnicowane stanowisko (np w swoich debatach), zupełnie inaczej niż np w Rzepie z jej czołowym zelotą - red Terlikowskim. Wartość publikacji Dziennika/Europa polega szczególnie na tym że siermiężność debaty publicznej w Polsce przebiła już dno jakim wydawała się być poprzednia kadencja sejmu z jej komisjami śledczymi i takimi "tuzami" jak Ziobro, Rokita czy Miller i każdy interesujący intelektualnie głos jest wart podwójnego docenienia.
W ostatniej Europie wydrukowano dwa wartościowe wywiady z Z Najderem oraz T Łubieńskim. Oba wywiad dotyczą ulubionego tematu Salonu24 czyli Salonu właśnie :) Szczególnie wartościowy jest wywiad z Z Najderem - jego ocena polityki zagranicznej 4rp jest bardziej miażdżąca niż to co sam kiedykolwiek tu pisałem czy też co pisze się zwykle w prasie (zdecydowanie inny pogląd na politykę zagraniczną ma Z Najder niż np red Warzecha). Pisze on o błędzie jakim jest konfliktowanie się z Niemcami o katastrofie polskiej polityki wobec Białorusi czy Ukrainy. Najder mówi: "To, co zrobiła Platforma z poparciem rządu w idiotycznym sporze o pierwiastek, raczej mnie przeraziło. Jeżeli słyszę, że jedynym człowiekiem wśród czołówki politycznej, który mówi "Dosyć!", jest Wojciech Olejniczak, to włosy stają mi dęba na głowie"
Dobry jest też obrazowy komentarz Łubieńskiego do tego jak niby wg władzy i mediów wygląda życie w 4rp: "Rodzi się dziecko, które cudem uniknęło aborcji. Potem grozi mu pobicie przez agresywnego konkubenta matki, tak zwanego w poprzednim pokoleniu wujka. W przedszkolu to dziecko styka się po raz pierwszy z przemocą ze strony wychowawców i rówieśników, potem zaczynają się nim interesować pedofile z międzynarodowej siatki (uwaga na internet!). Po drodze do szkoły może zostać zaatakowane przez psy bez kagańca. Miewa również do czynienia z wymuszeniem rozbójniczym, a w samej szkole może zetknąć się z podstępną propagandą homoseksualizmu. Potem się dowiaduje, że jego dziadek był ubekiem. Kiedy zachoruje, może zabić go lekarz zastrzykiem z pavulonu albo lokalny Mr. Hyde w osobie jakiegoś Mirosława G. A jeśli Polak to wszystko jakimś cudem przeżyje, to w końcu przyjadą po niego zwolennicy eutanazji z Holandii czy Belgii, inspirowani przez handlarzy organami."
Oba wywiady są warte przeczytania, szczególnie że obaj Panowie nie są związani czy to z LiD czy Gazetą Wyborczą więc tym bardziej ich głosy są interesujące. Nie wierze w to aby cokolwiek z tego co mówią czy piszą trafiło do głowy takich tuzów jak Ziobro czy Gosiewski ale krzepiący jest przykład przemiany jaki przeszedł Dziennik przez ostatnie dwa lata - od naiwnego entuzjazmu dla idei 4rp bo gorzkie (choć łatwe do przewidzenia) rozczarowanie.
4RP i jej zwolennicy (czyli za co ich kochamy....):
woodya
Jesteś śmierdzącym gównem...
2008-06-07 20:14
mordotymoja
-------------------
Nie czytam Ciebie boś pożytecznym(albo nawet i przestępczym beneficjentem III RP)
Jedynie więc odnośnie tytułu: kojarzenie PiS-u z komuną to kurewskie bydlactwo medialne, na które się złapałeś jako michnikowski cyborg lub powtarzasz ten kurewski numer całkiem świadomie.
W pierwszym przypadku można Cię jeszcze próbować uświadomić, jesliś zaś drugim - **** Ci w ***.
2008-06-07 20:24
ArtB
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka