Jak to zwykle bywa ze zwolennikami PiS odnoszą się do formy a nie do treści (zwł jak nie jest im wygodna). Nie ważne czy PiS konfabuluje w swoim spocie, ważne że Olejnik nie jest obiektywna. Podobnie było z Kwaśniewskim i jego wywiadem - nie ważne czy miał racje ważne gdzie to powiedział.
Tylko osoba z dużą dozą samozaparcia może nie zauważyć podobieństwa akcji ze spotu PiS do sprawy Kaczmarka. Dlatego też spot PiS aż prosił się o kontrę w postacie tego co pokazało TVN24. PiS poszedł bardzo ryzykownie na tego rodzaju propagandę, dla wielu będzie to wyglądało jak zachowanie kieszonkowca co wyciągając portfel krzyczy "łap złodzieja".
W takich sytuacjach pojawia się pytanie czy mają oni prawo do zadawania niewygodnych pytań, pokazywania niewygodnych rzeczy?. Czy można zwrócić uwagę politykowi uwagę na to że robi coś co ewidentnie jest na granicy zgodności z faktami?.
Moim zdaniem obowiązkiem dziennikarza jest przypomnieć politykowi to że nie urodził się dziś rano i nie jest tak że wszystko wywietrzało z pamięci. PiS poszedł na ryzyko kampanii w sferze która tylko teoretycznie jest dla nich wygodna. I niech się nie dziwi że media to piętnują.
W tym przypadku PiS się ewidentnie podłożył i niech im to da trochę do myślenia.....
Spot Olejnik http://video.google.pl/videoplay?docid=-8576924693487676734&hl=pl
4RP i jej zwolennicy (czyli za co ich kochamy....):
woodya
Jesteś śmierdzącym gównem...
2008-06-07 20:14
mordotymoja
-------------------
Nie czytam Ciebie boś pożytecznym(albo nawet i przestępczym beneficjentem III RP)
Jedynie więc odnośnie tytułu: kojarzenie PiS-u z komuną to kurewskie bydlactwo medialne, na które się złapałeś jako michnikowski cyborg lub powtarzasz ten kurewski numer całkiem świadomie.
W pierwszym przypadku można Cię jeszcze próbować uświadomić, jesliś zaś drugim - **** Ci w ***.
2008-06-07 20:24
ArtB
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka