Taka na przykład "herbatka bostońska" w przededniu amerykańskiej wojny o niepodległość. To był dopiero bojkot i jakie efekty miał!!!!
A serio mówiąc. Nie mam zamiaru krytykować propagatorów bojkotu mediów jaki pojawił się ostatnio na Salonie24. Każdy może sobie bojkotować to na co ma ochotę - ja np nie oglądam tzw publicznej telewizji (i na nią nie płace), nie tyle nawet z powodów politycznych co z powodu nudy programu i jego pokracznej jednostronności (vide nowy program Wildsteina). To jest taki mój mini bojkot.
Chce tylko zwrócić uwagę na jedną rzecz i wskazać powód czemu ten bojkot nie może się udać (jeśli chodzi o gazety mainstremowe) Ano w Polsce jest tak że ludzie dosyć rzadko czytają prasę, zwłaszcza prasę tzw "poważną". A ci co czytają maja dosyć sprecyzowane poglądy na świat i politykę. Nawet jeśli głosują na różne partie - od SLD po PO czy PSL (albo nawet PiS) to główne punkty programu politycznego (za głównie uważam takie sprawy jak np generalne poparcie dla UE, brak ochoty na anty niemieckie nagonki jak z reklamówki Prezydenta RP) jakie ci ludzie są gotowi poprzeć są zbieżne - ich nagonki anty niemieckie mało kręcą, podobnie jak straszenie Walterem co 20 lat temu napisał list do Urbana. Nie kręci ich to bo świetnie wiedzą iż cyrk na lodzie i big brother (czyli 99% progrmu wszystkich stacji od TVP po Polsat) nie ma nic wspólnego z Urbanem. A już trudno jest im znaleźć coś wspólnego między obecnym rządem a peerelem, zwł że Kryżów czy Jasińskich tamtej epoki znają z zupełnie innych partii. Onisą całkowicie odporni na zarzuty iż Tusk przywraca "stare" bo ich zdaniem przywracanie "starego" miało miejsce za poprzedników DonTuska.
Foxxa dziwi to że nie ma równowagi w mediach bo red Warzecha nie krytykuje w takim sam "jarkaczowy" sposób Sikorskiego (tj "radsika") Albo że Dz nie krytykuje PO za pielgrzymki do Łagiewnik. Tyle że w tym, szanowny Foxxie, nie ma nic dziwnego. Bo takie są poglądy centrum czyli czytelników dużych gazet w Polsce. Trudno oczekiwać iż gazety, ludzie w nich pracujący, co chcą aby ktoś ich czytał, pisali coś co jest niezgodne z poglądami czytelników. Przecież Radio Maryja (żeby użyć skrajnego przykładu) nie będzie serwować tekstów z Radia Zet (i na odwrót).
W mediac nie ma równowagi bazującej na zasadzie 50% czasu dla poglądów "A" i 50% dla poglądów "anty A". Przynajmniej w mediach komercyjnych - bo gdyby (ze trzymać się już tego przykładu) RM zaczęło mówić neutralnie o aborcji, prezentując poglądy za i przeciw, to w 10 sekund straciłoby 90% słuchaczy. A to jest złe dla finansów stacji. Sztuczna, % równowaga, w mediach nie jest możliwa bo nie zgodzą się na to widzowie i czytelnicy.
Bojkot mediów nie może się udać bo jego propagatorzy chcą do tego bojkotu namówić ludzi o całkowicie odmiennych poglądach a przedmiotem bojkotu chcą uczynić gazety, media o odległym profilu politycznym. To trochę tak jakby zapalony kierowca samochodu wzywał rowerzystów do bojkotu rowerów a za powód bojkotu podawał swoję niechęc do idei roweru. To się po prostu nie może udać.
4RP i jej zwolennicy (czyli za co ich kochamy....):
woodya
Jesteś śmierdzącym gównem...
2008-06-07 20:14
mordotymoja
-------------------
Nie czytam Ciebie boś pożytecznym(albo nawet i przestępczym beneficjentem III RP)
Jedynie więc odnośnie tytułu: kojarzenie PiS-u z komuną to kurewskie bydlactwo medialne, na które się złapałeś jako michnikowski cyborg lub powtarzasz ten kurewski numer całkiem świadomie.
W pierwszym przypadku można Cię jeszcze próbować uświadomić, jesliś zaś drugim - **** Ci w ***.
2008-06-07 20:24
ArtB
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka