Więcej niż połowa krytyki jaka mnie spotkała za mój wpis o Ziobro dotyczyła nie tego co pisałem a tylko tego, że śmiem podnosić rękę na św Zbigniewa. Argumenty były sztampowe i jak zwykle nie na temat. Bo przecież nie było lustracji sędziów (całe szczęście dla Was i kumpla Ziobry p. Kryże), bo przecież jak tu wierzyć Kaczmarkowi (eks poplenicznik Ziobry a nie np Dorna), bo przecież Cwiąkalski jest gorszy, bo Doktor G ma przecież jakieś zarzuty (ale Ziobro mówił tylko o jednym "głownym"), bo tak naprawdę to jestem jakiś stary komuch (jeśli już to młody).
Fakt mój wpis o Ziobro był ostry, a to dlatego że strasznie mnie irytują tacy 30+ latkowie co wszystkie rozumy zjadają. Pełno ich nie tylko w polityce ale i w firmach prywatnych na stanowiskach kierowniczych. Nikt tak naprawdę nie wie czemu taki koleś awansował, bo ani wykształcenie ani jakieś specjalne wyniki (bo po prostu zabrakło czasu aby mgr ekonomi czy prawa udowodnił co potrafi) do tego go nie predestynowało. Mój "ulubiony" przykład to tabuny kolesi (jakoś kobiet jest mniej) 30+ na stołkach w różnych tzw. firmach doradczych w rodzaju McKinsey - nos tak wysoko, że własnej niekompetencji nie zauważą.
Czy naprawdę Panie i Panowie z PiS nie widzicie, że ludzie tacy jak Ziobro przynieśli wam porażkę wyborczą w 2007 roku? Czy, że powiem mocniej, tacy ludzie jak Ziobro niszczą Wam partię? Ziobro pełni trochę taką funkcję w PiS jak Miller w SLD - iluś tam go kochało ale on sam jeden przyniósł najwięcej szkód SLD, swoim stylem, swoim językiem, swoimi czynami.
Czy w Waszym opędzie do ścigania mitycznego megaukładu, nie widzicie, że robicie sobie mega krzywdę a takim ludziom jak Dochnal mega korzyść, mówiąc o tym że tylko PiS umie walczyć i tylko Ziobro jest dobry bo reszta to agenci? Czy nie widzicie, że takie "zakonowe" podejście po prostu Was i Wasze poglądy ośmiesza?
Czy to tak trudno zrozumieć, że w sytuacji kiedy do dziś PiS mówi o mega mafii paliwowej jako pewniku i o tym że ci z SLD są na 100% umoczeni, fakt zaniechania Ziobry (jaki kontrast przy jego sztubackiej nadaktwyności z niszczarką) w sprawie tych zeznań jest poważnym sygnałem, że coś nie tak jest z Waszą retoryką? Bo może jego "zaniechanie" było słuszne bo po prostu nic tam nie było w tych oskarżeniach i wizjach układu........
Czy nie jest coś nie tak z Waszą partią jeśli po dwóch latach PiS jedynymi aresztowanymi politykami pod zarzutem korupcji i tego rodzaju przestępstw było dwóch ministrów rządu Jarosława Kaczyńskiego? W tym jeden kumpel Ziobry (coś dużo tych kumpli Ziobry) i to w dodatku minister MSW? Przecież jakby SLD takie coś miała tobyście kamienia na kamieniu nie zostawili. Emocjonujecie się każdym hasłem Kaczyńskiego czy Zybertowicza o układzie IIIRP i Rywinie ale głazu wielkości Mount Everestu we własnym oku nie widzicie.
Ale mniejsza już o sam PiS. Prawda jest tak że mój wpis, podobny do mojego, powinien powstać właśnie w Waszym środowisku. Bo mój zarzut jest jeden - po co zrobiliście ministrem sprawiedliwości niedoświadczonego i egzaltowanego 30 parolatka, który po części rozwalił Wasz rząd i jest symbolem realnej porażki na Waszym najważniejszym froncie czyli walki o sprawiedliwe i praworządne państwo?
On poza tym, że wyrządził szkody w sferze publicznej to największe szkody wyrządził właśnie Wam. To m.in. Przez niego jesteście więźniami jałowej i pustej teorii megapoteżnego Układu i tym podobnych. Jesteście trochę jak Unia Wolności która aż do samego końca święcie wierzyła we własne wyobrażenie świata, wyobrażenie które wpędziło ją w objęcia AWS a potem wypędziło ze sceny politycznej.
Ziobro jest bardziej Waszym problemem, a nie moim czy ludzi z tzw. IIIRP. Tylko pytanie za 64k$ brzmi czy zdajecie sobie z tego sprawę?
4RP i jej zwolennicy (czyli za co ich kochamy....):
woodya
Jesteś śmierdzącym gównem...
2008-06-07 20:14
mordotymoja
-------------------
Nie czytam Ciebie boś pożytecznym(albo nawet i przestępczym beneficjentem III RP)
Jedynie więc odnośnie tytułu: kojarzenie PiS-u z komuną to kurewskie bydlactwo medialne, na które się złapałeś jako michnikowski cyborg lub powtarzasz ten kurewski numer całkiem świadomie.
W pierwszym przypadku można Cię jeszcze próbować uświadomić, jesliś zaś drugim - **** Ci w ***.
2008-06-07 20:24
ArtB
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka