Czytam sobie wpisy na Salonie24, a to Osieckiego a to FYM. Tylko nie mogę dojść do tego - a kogo obchodzi poseł Górski? Nie pierwszy i nie ostatni taki jego wyskok. Przed nim i po nim będzie wielu innych. Straty w polityce międzynarodowej też będą prawie zerowe (taki Berlusconi plecie jeszcze większe głupoty i jakoś żyje).
Ale jednak jest powód dla którego tak wielu zajmuje się takim niczym. Powodem jest strach przed coraz mocniej obecną u co poniektórych świadomością intelektualnej porażki. Po latach pisania o amerykańskim raju, po latach raczenia nas wizją doskonałej neoprawicy która wie co dobre dla ludu okazuje się, że wyborcy powoli nie chcą na nich głosować ani ich słuchać.
Parę obrazowych cytatów z FYM:
"
We wczorajszym śniadaniowym programie Olejnikowej nie padło ani jedno słowo na temat ubiegłotygodniowych wielkich i głośnych manifestacji w środku Warszawy.Doprawdy ciężko ich było nie zauważyć" - ano nikt ich nie zauważył, bo nikt nie ma ochoty mieszać się do kolejnego skoku na kasę paru silnych facetów, którzy nie bardzo rozumieją, że czasy kiedy towarzysze w Warszawie załatwiali wszystko pod groźbą paru palących się opon, dawno minęły. Zauważyła to zwłaszcza tzw. prawica, i nawet PiS wie, że ostatni atak czegoś co śmie nazwać się związkiem zawodowym mieści się w tej samej kategorii co Lepperowe wyłudzanie kredytów.
"W wystąpieniu Osieckiego i innych lewaków, co od razu ochoczo i ochotniczo powyciągali milicyjne pałki z szafek swoich lub swoich krewnych (najwyraźniej pewne postawy dziedziczy się z pokolenia na pokolenie)" - uwielbiam takie coś. Jak taka Bielik-Robson napisze w wielkim artykule o tym, że Rymkiewicz bardzo sporo zapożycza z Heideggera i jego tezy nie wiele różnią się od tego co fascynowało intelektualistów w Berlinie i Rzymie w latach 30 i 40 XX wieku to burza jest wielka bo jak tu ktoś śmie sugerować coś na "F" wobec takiego wielkiego zwolennika PiSu (jakby się bali własnych poglądów??!!). Ale dla zwolennika prawicy rewanż na przeciwnikach oznacza zgodę na każdą metodę słowną (i to dużo mniej elegancką, ale elegancja nigdy nie była specjalnością neoprawicy). Całe szczęście, że nie ma nasz drogi FYM za sobą jakiegoś urzędu w stylu CBA. Osiecki miałby się wtedy z pyszna (a pałkę nie powiem gdzie, demokratycznie i bez zamordyzmu oczywiście, wsadzoną).
Ten powyższy cytat świetnie współgra z innym: "Postawa lewaków jest czymś naturalnym, nie oszukujmy się - ci ludzie wszak uważają zamordyzm za podstawowy środek sprawowania rządów i regulowania nastrojów społecznych." Urocze prawda? Osiecki, jak pisze FYM, z zomowską pałką biega bo ponoć tylko lubi zamordyzm. Cudowny argument, Osiecki jest lewakiem (a to każdy kto różni się choć kropką w poglądach z FYM) i lubi zamordyzm bo tak powiedział FYM......
FYM biada nad Kamińskim, że temu podoba się to co proponuje Obama. Tylko co biedny Kamiński ma począć. Ideologia jego własnej partii już dawno przestała istnieć. PiS jako taki od 2005 zmieniał tyle razy poglądy i sojuszników, że biedny Kamiński nie wie co ma myśleć. Ostatnio z komitetu (wykonawczego) na Nowogrodzkiej przyszło dyrektywa że "przecz z neoliberalizmem". Więc krzyczy jak mu sekretarz Brudziński każe.
Sypie się przedziwny miks tzw. neokonserwatyzmu. Sypie się i u nas i w USA. Każdy kto ma choć trochę pojęcia o źródłach neocons wie, że ich praojcami były skrajnie lewicowe środowiska w USA rozczarowane "miękkością" demokratów. Swoją ziemię obiecaną znaleźli u republikanów którzy odkryli właśnie dewocyjną religijność (dając tym samym necons tą upragnioną "twardość") U nas Lepper z posłem Górskim, min Sikorskim, Rydzykiem oraz braćmi Kaczyńskimi stworzyli taki sam miks. I tak samo jak w USA tak i u nas takie coś musiało się posypać.
Niejakie zapętlenie FYM własnymi poglądami widać jednak nie tylko w ostatnim wpisie. Pisał FYM: "
Budowniczowie III RP zabierając się za konstruowanie "nowego państwa" popełnili przestępstwo nie tylko dopuszczając do władzy (mediów, biznesu, edukacji itd.) komunistów, ale przede wszystkim nie dokonując żadnej próby ODZYSKANIA (lub zabezpieczenia) przeolbrzymich pieniędzy (milionów pracowników) zagrabionych i zmarnotrawionych przez "państwo" komunistyczne, a dokładniej bandę zwaną PZPR."
W mitologii prawicowej takie ujęcie spraw ma ważne miejsce - bo raz ze zwalnia neoprawicowców od odpowiedzialności za gospodarkę (i generalnie od myślenia) a dwa, że wskazuje winnych i daje pretekst do zbijania łatwo punktów "na komunistę". To, że nie zauważają sprzeczności między "zmarnotrawione" a "do odzyskania" nie jest ich problemem. Dla nich pieniądze są bo oni w to wierzą.
O "wielkiej zbrodni" w postaci nie dopuszczenia wszystkich chętnych prawicowców do mediów już nie wspomnę bo podejrzewam że sam FYM wie, że zmyśla. Dodać tylko można, że przez sporo lat pampersy były u władzy w TVP a państwo szerokim strumieniem przelewało publiczne pieniądze do np. TV Familijnej. Ale to pewnie akurat pod to okradanie nie podpada. Jak nasi kradną to ok. jak inni to nie ok.. Kali lubić prawice i FYM.
Czekać tylko, aż zacznie się protest FYM przeciwko temu, że za PRL nie przeniesiono morza bałtyckiego na południe. Bo to, że jest na północy jest antypolskim spiskiem. To będzie tej samej klasy i sensu argument jak ten, że coś jest nie tak bo Polska z PRL wyszła biedna i zrujnowana. A jaka miała wyjść? Jak była inna to by z PRL nie wychodziła......
Powiem jednak szczerze, że nie martwi mnie bardzo coraz większe manowce na jakie podróżuje neoprawica i poseł Górski. To że w imię desperackiej walki o to aby mieć rację(?!) jest gotowa sprzedać nie tylko własną gospodarkę (np. sprawa emerytur pomostowych, Dron mówił że ustawa PO w 90% jest kopią ustawy PiS), nie tylko własną polityką zagraniczną (traktat lizboński) ale nawet elementarną logikę wcale mnie nie przeraża. Bo daje szansę na to, że zarówno w USA jak w i Polsce odrodzi się w końcu przyzwoity konserwatyzm o poglądach nie będących zapożyczeniami od wszystkich dziwaków jakich tylko można wynaleźć w naszym kraju.......
4RP i jej zwolennicy (czyli za co ich kochamy....):
woodya
Jesteś śmierdzącym gównem...
2008-06-07 20:14
mordotymoja
-------------------
Nie czytam Ciebie boś pożytecznym(albo nawet i przestępczym beneficjentem III RP)
Jedynie więc odnośnie tytułu: kojarzenie PiS-u z komuną to kurewskie bydlactwo medialne, na które się złapałeś jako michnikowski cyborg lub powtarzasz ten kurewski numer całkiem świadomie.
W pierwszym przypadku można Cię jeszcze próbować uświadomić, jesliś zaś drugim - **** Ci w ***.
2008-06-07 20:24
ArtB
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka