woodya woodya
105
BLOG

"[Nie]życzyłbym ojczyźnie, aby było jak w II RP": Lech Kaczyński

woodya woodya Polityka Obserwuj notkę 43
Powyższy tytuł pochodzi z dzisiejszego przemówienia naszego prezydenta. Wiele mówił o patriotyzmie, sporo też (choć nie wprost) o swoich przeciwnikach. Szanuje oczywiście jego wizję i myślenie o Polsce ale jest mi ono, może nie tyle obce, co bardzo dalekie.

Jedna z gazet opublikowała sondaż w którym 3/4 z nas gotowe jest z za patriotyzm uznać walkę z bronią w ręku a raptem mniej niż 1% uznaje za patriotyzm płacenie podatków. W tle, również w prasie zagranicznej, toczy się debata o to czy Lech Wałęsa ma przeprosić Lecha Kaczyńskiego za to że mówi o nim ostatnio dosadniea czy też Lech Kaczyński ma przeprosić Lecha Wałęsa za palenie jego kukły gdy to LW był prezydentem. 

Debata ta, ale też i ten sondaż, jest trochę jak z IIRP. Wtedy za powiedzenie niechętnego słowa o Piłsudskim można było dostać solidny łomot. A jednocześnie (prawie)każdy myślał o tym jak tu z bronią w ręku iść a to na Zaolzie a to na Kowno. Dziś całe szczęście prezydent odżegnuje się od tego rodzaju postaw w polityce zagranicznej wobec sojuszniczej Litwy czy Czech (ale pewnie wobec innych krajów byłby już mniej wstrzemięźliwy).

Gazeta wyborcza opublikowała wczoraj reportaż śladami przedwojennego reportera z czasów wielkiego kryzysu. Te sama miasta i wsie ale jakże inna sceneria. Inne okoliczności, ciężko cokolwiek porównać. Stojąc ponoć w obliczu kryzysu nie mogłem się nadziwić jaką wielką drogę przeszedł nasz kraj przez te prawie 100 lat. 

Jednak o tym nic nie usłyszymy od naszego prezydenta. Wzorem wielu z nas słabo pewnie pamięta historię lat 20 i 30 XX wieku, tamta Polska jest dla niego pewnie zbitką paru klisz i frazesów. Nie chodzi oczywiście o to aby teraz jakoś postponować tamten okres ale warto znać realia. I warto powstrzymywać się do prostych (by nie powiedzieć mocniej) zabiegów retorycznych w tak ważnym dniu.

Boleje strasznie, że debata o patriotyzmie w naszym kraju albo kręci się w wokół dziwacznych wizji p. Rymkiewicza (polecam art. Vargi w GW - zgadzam się z nim, że Rymkiewicz jak żaden inny nam współczesny odsłonił miałkość i bezsens bezkrytycznego kultu powstania) albo do całkowitego ignorowania tej kwestii. 

To co proponuje nam tzw. prawica to jest niestety pójście na łatwiznę. Mówią nam, że jak będziemy deklarować wolę walki z bronią w ręku o Polskę (!?!?!) i, dajmy na to, chwalić (beznadziejny) rząd Olszewskiego to "obowiązki patriotyczne" mamy z głowy. Ale tak nie jest. Ułatwianie sobie życia krytyką wszystkiego "na komunistę" i deklarowanie fikcyjnych zobowiązań nic naszemu krajowi nie daje. Jak czytam niektórych prawicowców na Salonie24 to ciśnie mi się taki postulat, żeby przeczytali choć raz jakiś podręcznik do ekonomii - to byłby większy patriotyzm niż pisanie po raz 12345 o tym jak to Olszewski walczył z komunistami którzy (ponoć) okradli nas z tych gigantycznych pieniędzy jakie po sobie zostawił PRL. Tak się niestety jakoś w naszym kraju porobiło, że ludzie zaliczający się do niby zdroworozsądkowego konserwatyzmu pływają w ciągle w obłokach fikcji i nibylandii.

Patriotyzm oznacza również stawianie ważnych i odważnych pytań - jak ostatnio Chwin pytający się "a co ty byś zrobił na miejscu Jaruzelskiego". Pierwszy raz od bez mała 20 lat ktoś w końcu zadał mądre i celne pytania w debacie o Stanie Wojennym. Jakże to inne od miałkiej i pustej dyskusji jaka toczy się na łamach Rzepy czy Przeglądu gdzie strony okładają się frazesami w które (chyba) sami mało wierzą. Ale brak im odwagi aby zmierzyć się z faktami.

Jedyne co mi pozostaje na koniec to taki mały skromny apel to do Pana Prezydenta: Niech Pan się w końcu przestanie bać się Polski i Polaków. I zacznie lubi swoich współobywateli. Zobaczy Pan jakie to przyjemne. 

Paradoks patriotyzmu, jego najtrudniejszy element, polega na tym że trzeba po pierwsze polubić swój kraj, reszta jakoś pójdzie. Ciekawe czy Prezydent i jego partia mają w sobie tyle siły?


woodya
O mnie woodya

4RP i jej zwolennicy (czyli za co ich kochamy....): woodya Jesteś śmierdzącym gównem... 2008-06-07 20:14 mordotymoja ------------------- Nie czytam Ciebie boś pożytecznym(albo nawet i przestępczym beneficjentem III RP) Jedynie więc odnośnie tytułu: kojarzenie PiS-u z komuną to kurewskie bydlactwo medialne, na które się złapałeś jako michnikowski cyborg lub powtarzasz ten kurewski numer całkiem świadomie. W pierwszym przypadku można Cię jeszcze próbować uświadomić, jesliś zaś drugim - **** Ci w ***. 2008-06-07 20:24 ArtB

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (43)

Inne tematy w dziale Polityka