woodya woodya
61
BLOG

Rok rządów Tuska, rocznica Wałesy i ucieczka Prezydenta do Japon

woodya woodya Polityka Obserwuj notkę 21
1. Tuska rząd ma rok. Gazet stawiają mu oceny, a to plus za to a to minus za tamto. Dla mnie rząd ten nie jest jakimś epokowym, na miarę tandemu Mazowiecki-Balcerowicz. Ale czasy są inne i trudno oczekiwać podobnych korzystnych działań, w takim stylu i tempie jak wtedy. To że dróg nie ma jest nie tyle złym działaniem Grabarczyka tylko efektem niemocy całego państwa. Zabawne jest tylko to, że póki co to Marek Pol nabudował najwięcej. Ale nikt go nie przeprosi za to jak go traktowano.

Rząd ten korzystnie odbiega za to od rządów PiS. Bawi mnie zwłaszcza to iż porównując oba rządy - Tuska i Kaczyńskiego - widać wyraźnie iż PO zmieniło odrobinie jedną rzecz i ma z miejsca sporo większe poparcie: jest po prostu mniej chamstwa. Nie ma banialuk o ZOMO czy Wałęsie a związkowcy nie są zagłuszani jak to zwykł czynić PiS. Nie twierdze że Tusk i jego ludzie (Np. Palikot) stali się nagle uprzedzająco grzeczni ale na tle swoich poprzedników zmiana jest "epokowa". PiS powinnien tu mocno przemyśleć jaka głupota skłoniła ich do wymiany Marcinkiewicza - jeśli jest jakiś układ co sabotuje PiS to własnie musiał stać za tą decyzją.

Inna ważną zmianą jest polityka zagraniczna. To co reprezentuje PiS, a dziś oglądamy u Lecha Kaczyńskiego, było popisem dyletanctwa pierwszej próby. Tak złej i niemądrej, wręcz błędnej polityki zagranicznej, to nasz kraj nie widział dawno. Wcześniej, wszystkie rządy - od Mazowieckiego, przez Olszewskiego po Millera - miały przynajmniej tyle oleju w głowie aby prowadzić sensowną politykę zagraniczną. "Występy" Kaczyńskiego w Brukseli (Traktat - raz na tak, raz na nie), sprawa Gruzji, a teraz ucieczka do Tokio (o czym niżej) pokazuje że PiS zna się może na wielu rzeczach ale nie na polityce zagranicznej.

Zmiana polityki dokonana przez Tusk, obniżenie temperatury sporów, próba normalizacji stosunków z Rosją, umiejętności prowadzenia realnych negocjacji z USA jak i mozolne budowanie naszej pozycji w UE (pierwszy raz od 2004 ktoś się za to zabrał) są godne pochwały. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony ministrem Sikorskim którego nigdy nie darzyłem sympatią ale jednak teraz, w większości przypadków (ten jego cięty język...), umiał stanąć na wysokości zadania.

2. 

Ucieczka Prezydenta do Japonii jest wysoce kompromitująca. Nie bardzo wierze w bajki o tym, że od samego początku była mowa że on tam jedzie. Wszyscy dobrze pamiętamy, że wizyta Sarko była planowana i oficjalnie ogłoszona podczas szczytu na który "wbił" się Kaczyński i jakoś wtedy nikt nie mówił, że spotkanie nie jest możliwe. Tak więc kancelaria prezydenta teraz "udaje głupiego" i o tyle jej wychodzi bo nikt nie bardzo wierzy w ich wyjaśnienia.

Długofalowo będzie to cios nie tyle w Polskę co w Kaczyńskiego. Po tym jak obraził jednego z liderów Europy zdolność obecnego prezydenta do zdobywania poparcia dla własnych planów Np. przeciw gazociągowi północnemu będzie zerowa i chyba to tyle w temacie udziału Lecha Kaczyńskiego w naszej polityce zagranicznej. Nie dość że konstytucja go tu ogranicza to teraz sam się ograniczył i jego wyjazdy na np. szczytu UE stoją pod podwójnym znakiem zapytania.

W tle jest sprawa noblowskiej rocznicy Wałęsy. Przy porażce PR jaką była gala prezydenta (uciekł nawet Saakaszwili) rocznica Wałęsy jawi się jako szczyt stulecia. Zdolność Wałęsy do organizacji takiego zjazdu osobistości jest rzeczywiście godna podziwu. 

Dziecinne zachowanie Kaczyńskiego, który z wyraźną ulgą jedzie do Japonii i nie musi się z Dalajlamą spotykać pokazuje niestety również (po raz kolejny) oblicze człowieka małostkowego. Kwaśniewski umiał zacisnąć zęby i chodzić na solidarnościowe czy religijne imprezy. Jak esk-PZPRowiec mógł wytrzymać to czemu Kaczyński nie może? Mimo całej niechęci jaką ma on do Wałęsy to jest to jedyny żyjący, tak sławny Polak. Brak Prezydenta RP będzie dotkliwym afrontem nie tyle wobec samego Lecha co wobec Rzeczpospolitej.

woodya
O mnie woodya

4RP i jej zwolennicy (czyli za co ich kochamy....): woodya Jesteś śmierdzącym gównem... 2008-06-07 20:14 mordotymoja ------------------- Nie czytam Ciebie boś pożytecznym(albo nawet i przestępczym beneficjentem III RP) Jedynie więc odnośnie tytułu: kojarzenie PiS-u z komuną to kurewskie bydlactwo medialne, na które się złapałeś jako michnikowski cyborg lub powtarzasz ten kurewski numer całkiem świadomie. W pierwszym przypadku można Cię jeszcze próbować uświadomić, jesliś zaś drugim - **** Ci w ***. 2008-06-07 20:24 ArtB

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka