Będą mnie spisywać. No bywa .
W pewnym momencie dojdziemy do pytania i ?
Już widzę oczy spisowego jak w Sopocie 49 letnie facet powie – Pan napisze jestem góralem . No korzeni się wyprzeć nie wolno . Jak siegnąć rodzinnie coś tak 150 lat – no górale sami przodkowie ci moi . A pewnie i głębiej - to samo .
Prawda czy fałsz ? Rodzony w Gdyni , mieszkający całe życie w Sopocie , walnie - jestem góralem ? Jak dołożyć fascynacje Gdańskiem , Sopotem czy Żuławami – lekarza wezwać trzeba. Jak ja pomimo krwi mogę się czuć i deklarować ?
No to nie zadeklaruję . Pojadę w rodzinne strony – stryjów ,wujów odwiedzę i zapytają ?
Nasz tyś czy nie ? Coś deklarowałeś ? Będę się tłumaczył , gdzie ja mieszkaniec Prus Królewskich mam się deklarować ? Góralem ? No kwaśnicę lubię , oscypka zawsze . Ale ja nawet na grule ziemniaki mówię . Ojciec Twój zawsze mówił grule , nawet jak tam w Sopocie mieszkał.
„Skaszubiałeś” – pewnie skwitują . Jak gdzie”skaszubiałem”? Sopot tak mało kaszubski – niemal wcale .
”Skaszubiałeś” – wyparłeś się . A może wiary się wyparłeś , zniemczyłeś ? Rany boskie – toż Stryj sam mnie do chrztu trzymał .
Trzymałem – w danym ewangelickim kościele w Sopocie , co to go cesarzowa Niemiec za swoje fundowała – może stryj powiedzieć. I co to ten Sopot – 80 % zabudowy – poniemieckie .
Korzeni , krwi się wyparłeś , a tyś z linii pierworodny pierworodnego od 6 pokoleń i po prawdzie tyś głowa całej rodziny . Naszej góralskiej . Nie deklarowałeś ? My wszyscy górale podhalańczycy , a Ty co ?
Co zadeklaruje moja Mama , która 20 lat mieszkała jako góralka w Pieninach , a od 1956 W Sopocie ?
A jej starsza siostra – która też dwadzieścia kilka lat w Pieninach a potem już w Wałbrzychu ?
Ile milionów takich przypadków w Polsce ?
Czy tylko osiadły może czuć się i deklarować ?
Do dupy z takim pytaniem .
Jeszcze brakuje mi tylko reportażu w TV gdy dziennikarz syn komunisty pochodzenia żydowskiego i były mason , zapyta jakiegoś kolesia w stroju ludowym ( ślaskim,góralskim,kurpiowskim etc ) czy bycie Kurpiem , Kociewiakiem , Góralem , Kaszubem nie kłóci się z byciem Polakiem ?
p.s ot takie rozważania czysto teoretyczne
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka