Wpis będzie trochę łopatologiczny za co przepraszam.
Erika się mieni ”wypędzona ”, choć "zawinięta w becik" została nawet nie ucieknięta - a ewakuowana przed nadchodzącymi Sowietami . Trzy miesiące przed nadejściem . Z polskiej Rumi . Ot historia jakich miliony . Wszystko co powinienem napisać.
Pani Eriki nie przekona się , przecież ona ze swoich poglądów czerpie korzyści i buduje na nich swoją pozycję. Nie zrezygnuje , nie da się przekonać. To się jej po prostu nie kalkuluje , nie rezygnuje się z dobrze prosperującego biznesu .
Erika ponoć ma zajechać do Trójmiasta. Czytam wypowiedź Pani Senator Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk ( tej samej która była w 2003 inicjatorką umieszczenia tablicy ku pamięci ofiar z Gustloffa )
Pani Steinbach powinna pamiętać, że dla nas jest "persona non grata" - komentuje Dorota Arciszewska-Mielewczyk, senator PiS i szefowa Powiernictwa Polskiego. Dodaje, że środowiska reprezentujące osoby, które ucierpiały pod czas II wojny, powinny zareagować na taką - jak twierdzi - prowokację.
Nie zgadzam się . Pani Erika nie jest żadną personą - grata czy non grata . Dla mnie Mrs Nobody - po polsku Pani Nikt choć najlepiej mówić Pani Powietrze .
I jakie zainteresowanie powinna wzbudzać Pani Powietrze ? Żadne . Po prostu żadne . Nikt nie reaguje . Nikt nie protestuje . Nikt nie pisze żadnych tekstów necie . Żadna gazeta nie poświęca uwagi. Jakakolwiek telewizja nawet sekundy nie relacjonuje . Pani Powietrze .
Pani Powietrze wie po co chce przyjechać. Mniej więcej wie co usłyszy , co zobaczy . Może zbierze się jakaś grupa. Będą protestować. Transparent może okrzyki . Może przyjedzie policja ( bo a nuż coś się zdarzy ) , ktoś za mocno zareaguje , policja będzie zmuszona ochraniać , nie daj Boże ktoś ucierpi.
Tytuły – polska policja broni Eriki przed tłumem – to niemieckie . I jakieś zdjęcie twarzy wykrzywionej co protestuje
Siepacze Tuska bronią Hitlerówy – to u nas w necie . I też jakieś zdjęcie .
O to jej chodzi. Dokładnie o to . I o to by jak najwięcej o niej mówiono , pisano , pokazywano.
A ja proponuję Pani Powietrze . Zamiast relacji , słówka o Pani Powietrze - nadal piszemy o grającym w nogę Donaldzie , o kocie Jarosława , o sukience Cichopek , czy o wyższości tego nad tym . Pani Powietrze nie istnieje . Wraca ze swoją ekipą i nie mają tego materiału co chcą.
Nie ma protestujących . Nie wzbudziła emocji . Nikogo nie zainteresowała. Żadna polska gazeta , telewizja , radio nie poświęciła jej uwagi .Co to za materiał – spotkanie z mniejszością ? Co to za materiał – kwiaty składane . Jak nie ma na nim grupy protestujących , emocji , to co to jest ? Parę pamiątkowych zdjęć jakie ma każdy z wizyty w jakimś mieście . Poza tymi na zdjęciach nikogo to nie interesuje.
Pani Powietrze jeśli przyjedzie - nawet nie zauważyli że u nich była .
Wiadomość o „wizycie” został wypuszczona na tzw wabia . Przypuszczam , że w zależności od reakcji decyzja .
Ja proponuję Pani Powietrze .
I tyle ………………………..
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka