lestat lestat
558
BLOG

Oslo - notka "na kolanie" napisana.

lestat lestat Polityka Obserwuj notkę 10

Będzie wiele dni na pierwszych stronach.

Oslo w którym dwa razy spędziłem - raz trzy miesiące , drugi raz 6 miesięcy . na studiach i po .

Oslo do którego pojechałem gdy zaczynał się okragly stół , a wrócilem na wybory w czerwcu 1989 . Szok , jakies kantory , Senat , Solidarność.

Drugi raz gdy malowałem dwie olbrzmie wille - 20 km od Oslo . Małzenstwo które wpadało raz na tydzień , pytając co trzeba - ( farba , pedzle , tapeta , klej itp ) . Dwie wille w pelni wyposażone - i ja sam . Pełne zaufanie

Spokojni Norwegowie - ufni w tryskającą im ropę . Starsi wtedy 70-80 letni pamiętający jak biedna była Norwegia w ich dzieciństwie

Balujący w piatek i sobotę do rana . Trochę leniwi , dziś nie będa balować .

Karl Johans Gate -to taki ichni Monciak ( parę razy większy ) od dworca do Pałacu Króla .

Tam mieszka król i wszyscy go kochamy- to było za Olafa V - tak mówili . Zmiana warty przed pałacem - zabawna .

Oslo is asshole of the Universe- tak też mówli .

Bieg na 10 km po Oslo w którym wżieło udział 60 tys Norwegów . Szok bo ich wtedy było koło 4 mln z hakiem . Proporcjonalnie u nas musiało by biegać pod pół miliona .

Knajpa Manhattan w której grywał niesamowity pianista . Niedaleko Stortinget . Teraz tam lata szkło .

Smak ichniego brązowego sera. Trochę filozofii zycia , u nas ma być najczyściej , ekologicznie .

I jakoś tak gdy nie kibicowałem Polakom - zdarzało się najczęsciej Norwegom .

Dziś też im kibicuję .

Inaczej. Niech już się nic więcej nie zdarzy .

Wybudzeni ze spokojnego sytego życia. Nie zapomną dzisiejszego dnia .

Nocy spokojnej i oby nic więcej - no moze tylko -jak złapiecie tych od bomb - to przypomnijcie sobie jak ukaraliście Quislinga - a nie wygodna cela z telewizorem i jaccuzi do końca zycia

 

 

 

 

lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka