lestat lestat
397
BLOG

Marcus czyli Solidarity of Arts 2011 -Gdańsk

lestat lestat Kultura Obserwuj notkę 1

Zacznie się w 1983 czyli jak nie usłyszałem Marcusa.

 
Basistów elektrycznych w jazzie bardzo lubię – w kolejności poznawania Stanley Clarke , Jaco Pastorius , nasz Ścierański , Eberhard Weber i Marcus Miller .
 
Kongresowa – powrót Milesa . Znałem już jedną płytę z tego okresu We want Miles . Na płycie chłopak potęga na basie – Marcus. Trzymał cały time . Grał tak , że od razu było wiadomo – konkurencja dla Jaco , który własnie zaliczył wypad z Weather Report , które już szło w dół.
 
Kongresowa a tu Derryl Jonem zamiast Marcusa. Ale i tak koncert wgniatał w fotele . Marcus grał z Davisem z przerwami 11 lat .
 
Na koncert Millera , Clarka i Wootena czyli MSV do Warszawy 3 lata temu nie trafiłem a brzmiało to tak
 
 
 
dwa fragmenty tego koncertu
 
Blast
 
 
Come together
 
 
 
 
Po co to piszę ? Ano ano w sobotę o 20.30 Solidarity of Arts – W roli głównej Marcus + G.Duke i Sanborn .
 
Znowu trzy sceny – Możdzer też będzie . I Stańko - może poleci tak jak kiedyś na płycie C.O.C.X.
 
może ten utwór z podkładem na basie Marcusa - ciamkam z zachwytu
 
 
 
Bedą tez inni egzotyczni .
 
Żeby nie było , że wiedział a nie powiedział . Waaaaaaaaaaaaaaaaaarto.
 
Choc tego CUDU Midona  z ostatniej płyty Marcusa raczej nie będzie - przynajmniej tu posłuchac trzeba .....
 
 
 
 

 

lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura