Sol Campbell ostrzegal przed wyjazdem do Polski - na Ukraine i jesli nie odnajdzie sie mlody Irlandczyk ktory zaginal w Bydgoszczy wyjdzie "na jego". Po 45 minutach zero -zero w obu dzisiejszych meczach grupy D.
Przypomnijmy...
Ostatni spektakl symultaniczny. Anglia -Ukraina i Francja - Szecja. Jeszcze nie wiadomo, czy zagra Szewczenko. Tak czy owak powinny byc dwa dobre, ofensywne mecze .Po raz poierwszy zobacze transmisje laczona, jeszcze nie wyobrazam sobie tego: ekran na pol jak w filmach kiedys (byl czas, ze bylo modne)?.
Szewczenko nie wyszedl na razie na boisko: kolano, najbardziej urazowa czesc ciala w wiekszosci dyscyplin. Konopianka zdazyl juz znowu stzerlic prawie w aut. Na rzzie transmisja laczona to po prostu na razei jeden z meczow, wiec trzeba skakac. Jest za to Rooney w skladzie Anglikow. Francja na polowie Szwedow.
Teryy zatrzymal Jarmolenke, ale Ukraina sie nie boi. Toivonen nie wykorzystal sam na sam, minal bramkarza, ale za daleko w prawo i z kata nie trafil. To byla szwedzka kontra we dwoch po okresie przewagi Francuzow.
Po kwadransie Ukraina z lekka przewaga nad Anglikami, ktorzy ustawieni obronnie. Gdyby nie Terry (znowu), tym razem Milewski by doszedl do dobrej pozycji. Konopianka i Tymoszczuk strzelaja po kolei groznie, ale bez gola.
Francuzi cwicza na Szwedach jak na treningu, ale na razie "zero - bezbramkowo".
Gusiew nad poprzecxzka w pelnym biegu, Ukraicy dyktuja warunki. A tam Szedzi, ktorych jeste na meczu prawie dziesiec razy tyle, co Francuzow, chca poderwac swoj zespol, choc juz odpadl. Ale Francuzi wydaja sie panowac nad sytuacja. Anglicy w cwiartce meczu nie oddali jeszcze strzalu. Ale zaczeli wlasnie pressing na polowie Ukrainy. Rooney ustwiony w drugiej linii. Ale terz wszedl i strzelil obok slupka.
Szwedzi zachowuaj sie troche jakby sie pogodzili z losem. Francja dalej cwiczy na nich taktyke. Ibrahimovic wsciekly wrca pod wlasna bramke pomagajac obronie i tak naprawde po pilke.
Anglikow jakby zatkal upal, ale Ukraicy, majac przewage, tez, jak sie wydaje, traca sily. Milewski wydaje sie miec jakies braki kondycyjne. Ribery nie moga sie dograc z Benzema i francuska przewaga nie ma konkretnego wyniku.
Bardzo zly strzal Parkera po wreszcie dobrej kontrze Anglikow.
Benzema i Ribery, strzal, ale zablokowany przez znakomitego Mellberga.
Polowa konca gry w tej grupie
Leszek Budrewicz - dziennikarz, pisarz, poeta, wykładowca akademicki, działacz struktur podziemnych "Solidarności", w młodości wicemistrz Polski w piłce wodnej. Laureat nagrody miesięcznika „Odra” za reportaż o powodzi we Wrocławiu w 1997 roku.
Publikacje: zbiory poezji "Pierwsza i druga wojna światów", „Pasta z rasta”, "Noc długich szyi", „Wiersze wezbrane”, „Wieczna teraźniejszość” oraz zbiór opowiadań "Złodziej cukierków".
W latach 70’ i 80’ działacz opozycji (szczegóły: http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Leszek_Budrewicz).
W 2008 roku nakładem wrocławskiego IPN-u ukazała się książka: „Leszek Budrewicz. Z PRL do Polski. Wspomnienia z niejednego podwórka (1976–1989)” (więcej: http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/229/9413/Z_PRL_do_Polski_Wspomnienia_z_niejednego_podworka_19761989.html)
Pełny biogram: http://pl.wikipedia.org/wiki/Leszek_Budrewicz
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości