LeszekSmyrski LeszekSmyrski
2790
BLOG

Tok FM bliskie kapitulacji

LeszekSmyrski LeszekSmyrski Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 53

Po godzinie ósmej wieczorem zwykle jadę samochodem. Radio, które tam gra, ustawiam na przypadkowe stacje, przez jakiś czas słucham i później zmieniam. Ostatnie kilka dni słuchałem radia Tok FM.

We wtorek atmosfera w studio przypominała zapewne tę, jaka panowała w bunkrze Hitlera w pierwszych dniach maja 45 roku. Zaproszenie do studia przedstawiciele elit ancien regime (III RP) analizowali zachowanie sędzi, która poszła na współpracę z prezydentem. Komentarze były podobne do tych, które określały podpisanie Traktatu Lizbońskiego przez Lecha Kaczyńskiego. Wszyscy którzy mówili, starali się aby w głosie zabrzmiał optymizm, ale każdy z tyłu głowy miał wiedzę o absolutnej klęsce systemu, który właśnie się wali. Najbardziej zdumieni byli faktem, że po lipcowych akcjach opozycji  notowania rządu wzrosły.

W czwartek do studia przyszedł facet, który przeprowadzał badania wśród managerów dużych firm. Przedstawiał wyniki i okazało się że skończył się pewien etap, sytuacja się zmienia. Mówił że w latach 90-tych Polska była ziemią obiecaną dla korporacji, teraz zaś budowniczowie tego sukcesu, którzy służyli dobrze za pieniądze, zostają marginalizowani. Decyzyjność  przechodzi od polskich nadzorców, do central mieszczących się w obszarze starego, sprawdzonego kapitalizmu. Badacz wyrażał się enigmatycznie o przyczynach i niektórych wynikach. Pozwolę sobie jednak na małą ekstrapolację. Przede wszystkim kilkakrotnie padło określenie „trup w szafie” i pan który przedstawiał wyniki powiedział, że każda organizacja gospodarcza ma trupy w szafie, zasugerował jednak że nie powinno się tych szaf otwierać. Z drugiej jednak strony wiemy, że po restrykcjach dotyczących weryfikacji płatności VAT ilość pieniędzy wpływających do budżetu wzrosła w sposób niewyobrażalny dla leseferystów. Hasło „wystarczy nie kraść” ciągle jeszcze nieakceptowalne dla liberałów z PO i Nowoczesnej staje się falsyfikowalne przez liczby i badania. Warto pójść tym tropem.

W piątek tytuł audycji brzmiał „to nie jest kraj dla pracujących”, czy jakoś tak. Człowiek, który wypowiadał się na temat eksploatacji pracowników przez właścicieli firm w Polsce po 89 roku, był bliski w niektórych sformułowaniach do postawienia tezy, że po upadku komunizmu staliśmy się łupem bezwzględnych złodziei i oszustów. Co zdumiewające, prowadzący audycję nawet nie próbował polemizować. Kilkakrotnie sprawdziłem czy aby na pewno jest to TOK FM, bo miałem wrażenie że słucham audycji Fakty 24.

Nie zamierzam prorokować, ale wydaje mi się, że nie ma już w Polsce możliwości do zaistnienia narracji przyjaznej złodziejom i tylko kwestą czasu jest, kiedy zrozumie to Schetyna i Petru.  Jeśli jednak to nastąpi, istnieją dwie możliwości. Albo zrobią teatr fałszywych gestów, podobny do tego jaki urządziło SLD ze słynnym fałszywym nawróceniem i prośbą o przebaczenie. Wtedy zwiodą pewną część elektoratu, mogą spowodować zachwianie przewagi obozu rządowego. Albo zdecydują się na przeprowadzenie prawdziwego procesu przebudowy systemu wartości, wtedy są w stanie pokonać wszystkich.

Ta druga opcja jest zbyt trudna, więc się im nie uda, a przynajmniej nie na tyle, aby można uwierzyć w prawdziwość. Dlatego przypuszczam że w ciągu kilku lat zrealizują opcję pierwszą i mogą na jakiś czas przejąć władzę.

Przed napisaniem tego artykułu chciałem rzetelnie przesłuchać jeszcze raz tych audycji, podać nazwiska prowadzących i gości. Kiedy jednak wszedłem  na internetową stronę stacji i chciałem posłuchać jeszcze raz, zaproponowano mi dostęp po opłaceniu jakiejś kwoty. Wybaczcie Państwo, ale aż tak bardzo rzetelny nie będę. Zainteresowani mogą znaleźć te audycje, wszystkie rozpoczynały się o 20:00.

Może jestem szalony, że wziąłem taki temat, ale tak naprawdę to temat znalazł mnie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura