Liberałowie Liberałowie
80
BLOG

Rząd PO-PSL zlikwidował konkurencję na sieci kolejowej

Liberałowie Liberałowie Polityka Obserwuj notkę 3

 Jak podają potwierdzone źródła, wg stanu na godzinę 0.40 dnia 4 maja 2010, z Warszawy pociągi dalekobieżne konkurencyjnego przewoźnika wyjadą tylko w jednej z 6-ciu obsługiwanych relacji, Obsługiwana będzie tylko relacja łódź Fabryczna- Warszawa Wschodnia. 5 pozostałych relacji pociągów sieci Interregio zostało zawieszonych wg stanu z godz. 0.40.

Decyzję rządu ograniczająca konkurencję na sieci kolejowej próbuje się przerzucić na podmioty które de facto są całkowicie zależne od poleceń Rady Ministrów i jej prezesa Donalda Tuska. Ten etatystyczny polityk, czerpiący swoja popularność z dostępu do mediów, który zapewniają mu jego bliscy przyjaciele, właściciele sieci telewizyjnej TVN, po raz kolejny uniemożliwił konkurencję przewoźników pasażerskich na sieci kolejowej. Jest to kolejny zamach etatysty Tuska na wolność polskiej gospodarki.

 

 

 

Fot. Demonstracja dn. 3.05.2010 w Warszawie, fot. „Z Biegiem Szyn”

Jednocześnie, jak podaje redakcja czasopisma branżowego „Z Biegiem Szyn”, kontrolowany przez koalicję PO-PSL parlament i rząd w trybie ekspresowym (3 dni) przyjął nowelizację ustawy o Funduszu Kolejowym, finansowanym m.in. z opłat ukrytych w cenie paliwa, która przekazała poza mechanizmem wolnego rynku kolejne dotacje dla spółki PKP S.A. (i jej zadłużonej córki PKP Intercity). Jednocześnie to należące do rządu przedsiębiorstwo otrzymuje z pominięciem jakiejkolwiek procedury przetargowej na realizację przewozów międzywojewódzkich, które konkurencyjny przewoźnik Przewozy Regionalne świadczył na zasadach wolnorynkowych, bez jakichkolwiek dopłat.

Decyzja rządu uniemożliwiła konkurentom świadczenie usług przewozowych w konkurencji do rządowego przewoźnika kolejowego „PKP Intercity”, firmy używającej nieekonomicznego od dekad taboru. Rząd zablokował możliwość świadczenia usług przez przewoźnika posiadającego tabor znacznie tańszy w eksploatacji, który w całości waży niewiele więcej niż tylko sama lokomotywa ciągnąca skład rządowego przewoźnika. Decyzja rządu D. Tuska stoi w sprzeczności z zasadami wolnego rynku umożliwiającego nieograniczoną możliwość konkurencji.

Celem mechanizmu wolnej konkurencji jest wyeliminowanie z rynku podmiotów świadczących usługi nieekonomicznymi technologiami, niekonkurencyjnymi cenowo z innymi podmiotami. Rząd Tuska, stojący za tymi decyzjami, pokazał że jest rządem grup nacisku, lobbies pasożytujących na obywatelach Polski. Tabor typu zespoły trakcyjne, nieposiadające lokomotyw, jest przyszłością kolejnictwa dalekobieżnego ze względu na niskie koszty eksploatacyjne i niższe zużycie infrastruktury. Decyzja koalicji Platforma Obywatelska- PSL jest krokiem wstecz w rozwoju rynku kolejowego w Polsce i krokiem naprzód w budowie etatystycznych rządów zdominowanych przez antywolnorynkowe grupy nacisku.

Już na początku roku 2010 etatystyczny zablokował pociągi które od marca 2010 miały kursować na trasach z Warszawy do Bydgoszczy, Katowic, Łodzi oraz pomiędzy Poznaniem i Bydgoszczą. Działania ograniczające konkurencję podjął podległy rządowi Urząd Transportu Kolejowego, obsadzony przez byłych pracowników monopolu kolejowego, oraz Ministerstwo Infrastruktury szefowane wówczas przez ministra Cezarego Grabarczyka. Przewoźnik w wywiadzie dla radia Opole opisał owe działania jako niezrozumiałe.

Decyzje D. Tuska są sprzeczne z prawodawstwem Unii Europejskiej oraz z przepisami antymonopolowymi. Stoją w sprzeczności z prawami mikroekonomii. Już i bez szkodliwych działań  Donalda Tuska na statystycznego Polaka przypada 3-krotnie mniej podróży tym środkiem transportu rocznie niż w sąsiednich Czechach czy Niemczech.

Adam Fularz, IL dla Merkuriusz Polski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka