Liberałowie Liberałowie
305
BLOG

W Polsce liberalizm upadł

Liberałowie Liberałowie Polityka Obserwuj notkę 10

Gubiący się liberał idzie do tego co uważa za prawdę, a gdy czuje się nieco osamotniony- zwołuje innych liberałów. I oto siedząc na jednym z liberalnych spotkań odkrywa chyba oczywistość- z liberałami jest nawet gorzej niż z lewicą. Ta przynajmniej ma jakąś świadomość własnej klęski, liberałowie zaś nawet niespecjalnie są zorientowani w głębokości ich własnego upadku.

Jeśli mierzymy sukcesy liberałów porównując sukcesy partii liberalnych w Europie, to okazuje się że czysty liberalizm największe sukcesy odniósł w Estonii: w sumie dwie tamtejsze partie liberalne zyskały 53 % głosów wyborców. W wielu krajach Europy Środkowej liberałowie zdobywają od kilku do dwudziestukilku procent głosów. W RFN mogą liczyć na co 7-go wyborcę, w Wielkiej Brytanii na co 4-tego. W kilku krajach Europy Zachodniej zdobywają nawet 5-tą czy 4-tą część głosów, w parlamencie europejskim są trzecią największą siłą (85 spośród 736 miejsc).

Tabela: Europejskie ruchy liberalne i demokratyczne- członkowie ELDR, i ich reprezentacja parlamentarna

Kraj Innstytucja Liczba miejsc Partie
 Belgia Chamber of Representatives
Izba niższa
MR, VLD
 Belgia Senate
Izba wyższa
MR, VLD
 Bułgaria National Assembly MRF
 Dania Folketing V, RV
 Estonia State Council ER, EK
 Finland Parlament Kesk., SFP
 Francja Zgromadzenie Narodowe
Izba niższa
PRG
 Germany Bundestag
Izba niższa
FDP
 Irlandia Dáil
Izba niższa
FF
 Irlandia Senat
Izba wyższa
FF
Włochy Izba Deputowanych
Izba niższa
IdV, Radicali
Włochy Senat Republiki
Izba wyższa
IdV, Radicali, MRE
Łotwa Saeima LC
 Litwa Seimas LRLS, LCS, NU(S)
 Litwa Seimas LRLS, LCS, NU(S)
 Luksemburg Izba Deputowanych DP
Holandia Dom  Reprezentantów
Izba niższa
VVD, D66
Holandia Senat
Izba wyższa
VVD, D66
 Polska Sejm
Izba niższa

 Rumunia Izba deputowanych
Izba niższa
PNL
 Rumunia Senat
Izba wyższa
PNL
 Słowenia Zgromadzenie Narodowe Zares, LDS
Hiszpania Kongres Deputowanych
Izba niższa
CDC
Hiszpania Senat
Izba wyższa
CDC
 Szwecja Riksdag C, FpL
Wlk. Brytania Izba Gmin
Izba niższa
Lib Dems, Alliance
Wlk. Brytania Izba Lordów
Izba wyższa
Lib Dems, Alliance

Tabela pochodzi ze strony: http://en.wikipedia.org/wiki/European_Liberal_Democrat_and_Reform_Party

A co w Polsce? Argumentów liberalnych jednocześnie w sferze gospodarczej i obyczajowej nie podnosi żadna znacząca partia. Ruchy typowo liberalne są w zalążkach lub uwiądzie, do tego są niesłychanie rozdrobnione. Na spotkaniu jakie współorganizowałem, było kilka różnych organizacji liberalnych, kłócących się między sobą o różnice ideowe. Odroliberałowie, kon-liberałowie, socliberałowie, proto-liberałowie. Konserwatywni liberałowie ekonomiczni wytykają typowym liberałom odmienne poglądy obyczajowe, a różnice te są tak wielkie że jedni drugich nie chcą widzieć.

Młoda krew jest tu w znikomych ilościach. Są już ludzie którzy mówią wprost to co myślą, nie boją się mieć odmiennego zdania. Tymczasem protoliberałowie starej daty czerwienią się jak burak gdy dyskusja schodzi na temat np. równouprawnienia gejów, są skażeni konserwatywnym środowiskiem w jakim tkwią, nawet jeśli myślą inaczej. Liberałowie starej daty walczyli z gospodarką planową o wolny rynek, liberałowie współcześni walczą z monopolami prywatnymi i państwowymi, z wciąż pokaźnymi resztkami sektora państwowego, z opresyjnym społeczeństwem, z konserwatywnymi mediami, z wciąż straszącymi resztkami państwa totalitarnego czy z atrybutami państwa wyznaniowego.

Liberalizm w Polsce zatrzymał się na etapie sukcesu w walce z gospodarką planową, ten ruch przyjęło się dziś określać protoliberalizmem. Ruch ten w zasadzie nie rozwinął się od tamtego okresu. By zliczyć aktywnych liberalnych intelektualistów, wystarczą palce obu rąk. Gospodarczych liberałów aktywnych społecznie jest wg mnie kilku. Liberalnych polityków otwarcie przyznających się do liberalizmu i obyczajowego, i gospodarczego, jest w ogóle niewiele, nawet w ruchach pozaparlamentarnych, do tego większość z nich to liberałowie-ignoranci. Tkwiąc w polityce stracili rozpoznanie gospodarki. Chcieliby wolnego rynku, ale nie znają meandrów ekonomiki przemysłowej, teorii organizacji rynku, nie wiedzą jak i czy regulować monopole naturalne. Nie mają więc zębów wiedzy by gryźć nimi etatystów czy socjalistów.

Ruch liberalny w Polsce sczezł do poziomu marginalnego. Niewiele znaczą wielkie tradycje liberalnych arian z okresu renesansu, czy liberalne idee z początku minionego wieku. Pytanie- na ile ów upadek jest brzemieniem katolicyzmu? W krajach katolickich, takich jak Francja, Hiszpania czy Włochy, partie stricte liberalne są w polityce niemal nieobecne, mimo niekiedy wspaniałej przeszłości. Wyjątkiem jest katolicka część Belgii.

Max Weber utożsamiał w swojej książce „Etyka protestancka i duch kapitalizmu” dobrobyt gospodarczy z etyką protestancką, wskazując w domyśle na katolicyzm jako czynnik opóźniający rozwój gospodarczy, ba, Polskę nawet obrał jako dowód na potwierdzenie swoich tez. Dziś jego praca jest wciąż rozpatrywana pod względem wyników gospodarek różnych krajów. Wypada z tej okazji zapytać, na ile Irlandia, Bawaria, Hiszpania czy Walonia są jeszcze krajami czy regionami typowo katolickimi?

Tymczasem w Polsce rośnie liczba nie-katolików, członków nowych ruchów religijnych, wyznawców religii wschodu, ateistów. W Polsce można żyć całkowicie w środowisku niekatolickim, w którym jedynie kilka procent to katolicy, a normą są inne ścieżki rozwoju duchowego. Wysunę tezę, że polscy liberałowie mogą całkowicie machnąć ręką na katolickich wyborców, swej przyszłości szukając w młodych niekatolikach lub licznym gronie aspirującym do niekatolickich wartości.

I niestety- swój ruch muszą budować dziś niemal od podstaw, bo upadek, szczególnie intelektualny, jest tu większy nawet niż w lewicy. Liberałowie znają się na gospodarce, ale nie w Polsce. Bronią mniejszości- ale w Polsce wstydzą się iść na Paradę Równości ze swoją flagą. Docierają do wyborców- ale w Polsce typowy liberalny polityk nosi głowę wysoko i nie tylko nie ma wspólnego języka, ale wręcz pogardza osiedlowcami, młodzieżą z blokowisk, niekiedy bardziej liberalną od niego.

Tymczasem proto-liberałowie w Polsce chcieli walczyć o bliżej niesprecyzowanego wyborcę centrowego, rozpatrując politykę jako nieaktualną już dychotomię lewica- prawica. Chcieli walczyć o więcej niż te kilka-kilkanaście procent na jakie mogą liczyć liberałowie w Polsce, i zdaje się że polegli. Dziś ruch liberalny nadaje się do budowy na nowo, i odrodzi się może nawet dopiero za dekadę czy dwie.
 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka