Panie Przychodzień, litości.

Panie Przychodzień, litości. Polska nie jest krajem liberalnym. Żadna formacja liberalna nigdy tu nie rządziła. Nie ma Pan tutaj liberałów, choćby dlatego że praktycznie nie uczy się tutaj ekonomii wolnorynkowej. Skądżeż tacy mieliby się wziąć? Spaść z księżyca? Nauka w tym kraju niemal nie istnieje, a aby przeprowadzić jakiekolwiek reformy musi Pan mieć komplet specjalistów. Specjalista od ekonomiki służby zdrowia, górnictwa, hutnictwa, kolejnictwa, drogownictwa, energetyki, wodociągów, gazownictwa, telekomunikacji, mediów et cetera et cetera.

 

Niemal nic takowego się w tym kraju nie uczy. Jakby Pan „poszedł w uniwersytety” to by się Pan przekonał że na przykład nauki ekonomiczne zastygły na poziomie tak ogólnym, że niemal wszyscy zajmują się wszystkim, jest brak specjalistów, albo są to specjaliści bardzo ogólni.

 

Współczesna ekonomika przemysłu jest nader skrajnie skomplikowana. Część rzeczy jest prosta, a w części diabeł tkwi w ogromnych pierdołach. Polska nie jest i nie była krajem liberalnym, bo nikt nigdy nie robił tutaj reform wolnorynkowych poza jakimś absolutnie podstawowym otwarciem rynków i jakąś częściową prywatyzacją, wciąż niedokończoną.

 

Nikt tego kraju nie potrafi zreformować, bo to wymaga tak skomplikowanej wiedzy, że takich ludzi po prostu nie ma. Do na przykład reformy rynku gazownictwa w Polsce, przecież zmonopolizowanego, trzeba specjalistów od ekonomiki tej branży. Znam nieco osób i o takich nie słyszałem, a w innych krajach są całe instytucje takowych zatrudniające, i szczycące się tym że możesz Pan sobie po prostu wybrać dostawcę gazu niemal tak prosto jak dostawcę gazet.  

 

Polska jest krajem antyintelektualnym. Pan tu nawet nie ma mediów na poziomie ludzi wykształconych, to kraj niemal samych tabloidów. Ludzie inteligentni, jeśli tu żyją, to tkwią w odległym świecie społeczności wirtualnych. W dużej mierze zmaterializowali się za granicą albo zajmują się zarabianiem pieniędzy, całą resztą się nie zajmując. Ten kraj zresztą pozbył się swoich najzamożniejszych trzepiąc ich takimi podatkami że się musieli wyprowadzić i mieszkają gdzie indziej, by mieć tam rezydencję podatkową.

 

Panie Przychodzień. Jako filozof winien Pan móc rozpoznawać ideologie. Wystarczy spojrzenie np. w polskie witryny publikujące wykres Nolana, by stwierdzić że ruchu liberalnego brak, i nigdy go nie było.