Liberałowie Liberałowie
339
BLOG

Dopalacze: rząd dotyka środowisk zmarginalizowanych przez media

Liberałowie Liberałowie Polityka Obserwuj notkę 1

Rząd, nie będący przecież wyrazicielem woli wiekszości Polaków, a będący wyrazicielem politycznej woli jedynie środowisk konserwatywnych, oraz liberalnych które w czasie kampanii cynicznie oszukał. Rząd zresztą dziś już niepopularny, chwyta się akcji populistycznych. Czymżesz innym miała byc ta wyreżyserowana spina?

Rząd dotyka środowisk bardzo w Polsce zmarginalizowanych. O tych środowiskach się nie pisze, one mają jakąś śwoją bardzo odległą kuturę HWDP. Chuj w dupę policji- że pozwolą mi Państwo wyjaśnić mniej zorientowanym. Wyewoluowała z kultury polskiego hip-hopu.

Jedyne co potrafię opisać na temat tych środowisk, to to że jako konsumenci dopalaczy zostali wydrwieni przez grupę warszawskiej kawiorowej elity, bawiącej się w warszawskich klubach. Ci mogący sobie załatwić marihuanę mogą oczywiście uważać dopalacze za obciachowe, za drag dla mniej zaradnych. Konsumenci dopalaczy to jakaś szokująca społecznie, odtrącona grupa młodzieży nie mogąca sobie kupić marihuany, dominującego kraje cywilizacji Zachodu miękkiego narkotyku. To dlatego ci ludzie sięgają po dopalacze. Jak nie dopalacze, legalne, to będzie coś innego, nielegalnego.

W niektorych środowiskach nie korzysta się już z alkoholu, lecz z nieco mniej szkodliwych zdrowotnie miękkich narkotyków w rodzaju marihuany. Po prostu- do imprezy pali się dżoiny. To chyba rzecz o której każdy obyty we współczesnej kulturze człowiek winien wiedzieć. Alkohol- jest niezdrowy, niszczy wątrobę, powoduje kaca. Szczególnie osoby trenujące sporty preferują inne używki niż alkohol.

Decyzja rządu dotyka band dresów z polskich osiedli. Ci ludzie są zwykle pogardzani, ale tak naprawdę nawet wnikliwi obserwatorzy obserwatorzy nie znają stylów życia tych ludzi, ich światopoglądu, zdecydowanie odmiennego niż obowiązujący.

To grupa całkowicie wypchnięta z mainstreamowych mediów i mająca swoje własne media, swoją własną muzykę, swoją metanarrację. Sam o niej wiem jedynie bardzo niewiele. Te grupy robią swoją wizytę w centrum miasta jedynie z takich okazji jak marsz Wyzwolenia Konopii. Tam owe grupy są przez bananową młodzież podziwiane i katalogowane, np. jako pokolenia HWDP.

Przy okazji sprawy dopalaczy jakoś nie mieliśmy szansy doznać normalnego dziennikarstwa, obiektywnego, prezentującego opinie i kosumentów dopalaczy. Polska demokracja jest nader krzywa, część mediów wydaje się być związana z obecnymi politykami. Czyźbyśmy- nie mieli już dziennikarstwa nawet?

af/ Merkuriusz Warszawa

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka