Liberałowie Liberałowie
258
BLOG

Liberałowie w rozsypce

Liberałowie Liberałowie Polityka Obserwuj notkę 0

Mam wrażenie że polscy liberałowie praktycznie nie istnieją. Rozmaite środowiska- ekologiczne, maryjne, nawet nacjonalistyczne  zintegrowały się, porozumiały, tymczasem liberałowie nie. Nie ma liberalnej partii, w rodzaju niemieckiego FDP, mającego co 6 mandat w Bundestagu. Mimo iż badania rynku politycznego pokazują że istnieje elektorat zdolny wprowadzić taką partię do parlamentu.

Istnieją w Polsce rozmaite liberalne środowiska, liberalne frakcje w szeregu partii. Tymczasem nic czystej krwi się nie wykluło. Brak jest instytucji, i rzadkie jaskółki wiosny nie czynią. Brak think- tanków, spotkań, debat. Rozmaici liberałowie, zajęci swoimi sprawami, nie pojmują że zaangażowanie się w politykę przynosi wymierne korzyści. Korzyści i finansowe- bo kompetentna, oparta o naukę polityka gospodarcza byłaby rewolucją w polskich warunkach. Korzyści i obyczajowe- bo liberałowie próbowaliby uczynić Polskę bardziej przyjaznym miejscem dla szeregu mniejszości, które, przerażone polskim radykalizmem, pospiesznie emigrowały i emigrują, nie widząc szans na zmiany.

Mam wrażenie że nasze środowisko podupada. Jest zdezintegrowane, zdominowane przez silne osobowości niezdolne do dyskusji innej niż ex-cathedra. Część relacji jest kompletnie niezdrowa. Ma się wrażenie jakby ruch paraliżował przede wszystkim brak kanałów komunikacji- każdy, mam wrażenie, mówi do siebie lub swoich zamkniętych środowisk. Trudno się komunikować przez np. kwartalnik stawiający jakieś wymogi i na wstępie deklarujący, że tekstów „blogowych”, jak niniejszy wywód, nie publikuje, co i zresztą nie dziwi. Ale też brak jest innych platform komunikacji. Ogarnięcie się i zintegrowanie do kolejnych wyborów wydaje się w obecnej sytuacji niemożliwością.

Tracę powoli nadzieję że z tego ruchu coś się wykluje.

Adam

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka